Po rozmowie z kolegami mechanikami z firmy poradzili mi jednak tradycyjną dwutłokową coś takiego http://allegro.pl/kompresor-sprezarka-p ... 67349.html włoska firma OMA czyli babcia

Hmm ciekawe co piszesz...Tomciowoj pisze:...
Używam KT7 z Airpolu, pracuje ciszej, niż radziecka lodówka. Jakbym ją zastawił gratami to pewnie w ogóle bym o niej zapomniał.
Sprężarka będzie mnie kosztować ok 600zł silnik i zbiornik mam, zawory i reszta też się znajdzie a choćby to koszt 200-300zł więc cała ok 1000zł za tą cenę nie kupię kompresora ze zbiornikiem 180 litrów i wydajności 300-400 litrów.einstein pisze:Może głupie pytanie, ale czemu chcesz robić kompresor samemu?
Nagrałem filmik ale dźwięk jest na nim zupełnie inny. Telefonowy decybelomierz pokazuje z 1 metra wartość 67-70 dB. Pierwszym kompresorem był dwutłokowiec, zamknięty za ścianą był i tak hałaśliwy. Później wyciszony dwutłokowiec Schneidera, już było lepiej choć nadal głośno i lubił jeździć po hali. Obecnie mam śrubowy z 97r. i mimo wszystko trochę"warczy". Za to dwuletni KT7 to zupełnie inny dźwięk, bardziej donośny szum niż dudniący hałas tłokowych. Ale też zupełnie inna kategoria cenowa. Da się przy nim normalnie rozmawiać, choć głośność określam porównując do poprzedniczek. Hałas porównałbym do szumu większego silnika elektrycznego z lekkim pogwizdem sprężanego powietrza.oprawcafotografii pisze:Nie masz przypadkiem pod reka jakiegos filmu z dzwiekiem tego
kompresora???