dibond- kaseton większy niż stół frezarki

Cześć,

Mam problem z wyfrezowaniem kasetonu z dibondu. Na frezarce mam splanowaną płytę 2000x2800(czyli 260cm, bo na końcówkach nie działa podsys), a muszę wyciąć kaseton o długości 290 cm.
Pomysł jest taki, żeby projekt podzielić na 2 części:



Pomiędzy jedną, a drugą pojedzie sobie na zmianę narzędzia, dam pauzę(mach3) i... chciałbym przesunąć materiał tak, żebym mógł dofrezować końcówkę.

Boję się jednak, że nie trafię dokładnie na te same linie, a jak mi frez zejdzie z (niebieskiej na rysunku) linii, to będzie duży problem, bo to wyfrezowanie pod zagięcie.
Długość też by się przydało ustawić jakoś w miarę precyzyjnie.

Jak to przesunąć, żeby było dobrze? Może macie jakieś inne patenty na zbyt duży projekt a zbyt mały stół?

Z góry dzięki za wszelką pomoc.

Podziel to na dwie części wytnij do połowy podcięcie i obrys tak aby odpad można było odrzucić
na bokach zrób dwa malutkie wcięcia jako znaczniki przesunięcia odsunięte od siebie o około pół metra, potem na stole cienkim mazakiem obrysowujesz krawędź ze znacznikami następnie przesuń materiał tak aby pierwszy znacznik pokrył się z liniami na stole drugiego znacznika ja tak robiłem nawet 4m kasetony i wychodziło dobrze.

A nie lepiej zrobić to zwykłą manualna frezarką typu np. Mikita ?
Przyda się tez linijka, profil ALU czasem i dwa ściski

Ja robiłem tak jak kol.Kamil z tym ,że zamiast obrysowywać ,dokładnie na zewnątrz boków frezowałem w blacie stołu na głębokość ok 10mm po trzy otwory 2mm .W te otwory wkładałem do ''góry nogami '' nity do nitownicy wtedy bardzo precyzyjnie można było ustawić materiał .Na koniec można np. frezem grawerskim sprawdzić czy frez idzie idealnie po linii.
pozdr.