Demontaż łożyska kulkowego 6206

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
WarrioR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 42
Rejestracja: 01 cze 2007, 11:40
Lokalizacja: Wschowa

Demontaż łożyska kulkowego 6206

#1

Post napisał: WarrioR » 26 lis 2015, 22:44

Witam kolegów,
Proszę o podpowiedź jakiego ściągacza użyć do zdjęcia łożyska kulkowego 6206 z wrzeciennika piły do drewna Rema. Łożyska takie są zamocowane z obu stron wrzeciona - po drugiej stronie sytuacja jest podobna..

Obrazek



Tagi:

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5597
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#2

Post napisał: adam Fx » 26 lis 2015, 22:57

http://auto-narzedzia.net/sklep/?409,sc ... ek-10-14mm
http://www.kreocen.pl/produkt/Frame-Sci ... 12446.html
Jedno powinno wyjść przez wybijanie wałka a drugie powyższym ściągaczem - jak łożyska do wymiany a oprawa ma wewnątrz ma odpowiedni otwór może uda się wybić je prętem
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1030
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#3

Post napisał: pabloid » 26 lis 2015, 22:57

Można tak: wał wybijać lub lepiej wyciskać pod prasą od tej strony którą pokazałeś. Wtedy powinno wyleźć to łożysko z tyłu. Wtedy można je złapać i zdjąć już zwykłym ręcznym ściągaczem. A potem wypychać wał od drugiej strony, wtedy to łożysko które zostało wyjdzie z oprawy zostając na wale. Potem można zdjąć je ręcznym ściągaczem z wału i gotowe. Można też w pierwszej operacji wybić wał całkiem a potem drugie łożysko (to które widać) wybić z oprawy rurą.


Autor tematu
WarrioR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 42
Rejestracja: 01 cze 2007, 11:40
Lokalizacja: Wschowa

#4

Post napisał: WarrioR » 26 lis 2015, 23:25

Dziękuję za szybkie odpowiedzi!
Prasy niestety nie mam, a i wrzeciennik ciężko byłoby zdemontować (za dużo kołków ustalających) - pozostaje młotek i ściągacz wewnętrzny do drugiego łożyska..

Ps. Proszę jeszcze o radę jak po wymianie łożysk postąpić z ponownym montażem. Z DTRki nie wynika jakie jest pasowanie, ale pewnie ciasne, zarówno łożyska we wrzecienniku jak i łożyska na wale (?) Co dalej po podgrzaniu pierwszego łożyska i osadzeniu na wale?


creative1agh
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 264
Rejestracja: 25 sty 2009, 21:11
Lokalizacja: Kraków

#5

Post napisał: creative1agh » 26 lis 2015, 23:38

Kawałek aluminium lub twardego drewna, najlepiej - stalowa rura dopasowana do średnicy łożyska - wew. przy montażu na wale i zew. pierścienia - przy montażu w tulei, młotek - i wbić. Osobiście nie bawił bym się z grzaniem, pilnować tylko, żeby prosto szło.


pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1030
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#6

Post napisał: pabloid » 26 lis 2015, 23:44

WarrioR pisze:pozostaje młotek i ściągacz wewnętrzny do drugiego łożyska..
Drugie łożysko wybijesz jak wyjmiesz wał- od tyłu kawałkiem pręta albo rury, niepotrzebny ściągać wewnętrzny. Montaż robisz tak:
1. Stan wyjściowy: masz wał bez łozysk i wrzeciennik oczywiście też.
2. Nabijasz jedno łozysko na wał do oporu przez rurę opartą na jego pierścieniu wewnętrznym Drugi koniec wału w tej operacji opierasz na czymś miękkim typu aluminium, twarde drewno.
3. wbijasz to łożysko razem z wałem we wrzeciennik tym razem dużą rurą, albo lepiej przez pierścień z grubej na ok 10mm blachy i dopiero w niego rura- siła ma iść generalnie w pierścień zewnętrzny, więc rura powinna być o średnicy w przybliżeniu równej zewnętrznej średnicy łożyska.
4. Nabijasz drugie łozysko przez pierścień ten sam oparty na obu bieżniach przy użyciu rury znowu (średnicy pośredniej między wewn, a zewn, łożyska) Przy tej operacji to wcześniej nabite łożysko zakręcasz zawczasu deklem, żeby nie wyszło.
5 . Zakładasz drugi dekiel.
6. Cieszysz się robotą wykonaną bez grzania łozysk :mrgreen:

D

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5597
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#7

Post napisał: adam Fx » 27 lis 2015, 00:29

Łożyska musiał byś grzać w oleju i trzeba uważać żeby nie przegrzać - można to stosować tylko do otwartych łożysk

Osobiście nic bym nie grzał tylko wykorzystał gwint na osi do wprasowania tych łożysk za pośrednictwem kawałków rurki jako tulejki dystansowe.
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


Autor tematu
WarrioR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 42
Rejestracja: 01 cze 2007, 11:40
Lokalizacja: Wschowa

#8

Post napisał: WarrioR » 27 lis 2015, 09:02

Ok, najpierw spróbuję to zrobić elegancko i wykorzystać gwint wału (bez młotka i na zimno). To drugie łożysko też spróbuję jakoś zaprzeć - trzeba będzie dorobić kawałek pomocnika.

Teraz jeszcze proszę powiedzcie mi jak wybić dwa kołki stożkowe 4x30. Młotkiem czy próbować dorabiać jakiś przyrząd ze śrubą do wyciśnięcia? Obudowa stalowa, element jest żeliwny. Kołki były pewnie wciskane z zewnątrz:

Obrazek
Obrazek


Orzel666
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 259
Rejestracja: 31 gru 2006, 12:14
Lokalizacja: Kielce/Kraków

#9

Post napisał: Orzel666 » 27 lis 2015, 09:12

Kołki jak nie maja w srodku gwintu na mlotek wsteczny mozna wyciagnac latwo tylko pukajac od wezszej strony
Odkrec zakolkowany element i wyciagnij razem z kolkami, one go za mocno nie trzymaja
Jak sie ruszy to juz pojdzie


Autor tematu
WarrioR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 42
Rejestracja: 01 cze 2007, 11:40
Lokalizacja: Wschowa

#10

Post napisał: WarrioR » 29 lis 2015, 21:56

Orzel666, poszło dokładnie tak jak napisałeś, po odkręceniu śrub wystarczyło delikatnie dotknąć młotkiem i całość odeszła z kołkami. Aktualnie środek jest zdemontowany, a obudowa przygotowana do piaskowania.

Ps. Wał niestety ciągle w środku, nawet mocne uderzanie młotkiem 2kg go nie ruszyło.
Muszę dorobić przyrząd, inaczej nie ściągnę..

Rafał

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”