zleciłem wytoczenie wałka konika do mojej tokarki (do drewna) i na końcu ma być gniazdo na stożek Morse'a 3. Tylko z tego co wiem takie stożki się szlifuje a problem w tym że i ciężko znaleźć jakiś zakład który się tego podejmie a jak już to za przeszlifowanie nowego wałka z naddatkiem chcą około 300zł (ok wiem że robota kosztuje szczególnie taka ale tokarka kupiona okazyjnie mniej mnie kosztowała

Jakąś opcje polecił mi tokarz który to robi, mianowicie powiedział że może wytoczyć gniazdo na gotowe czyli już bez szlifowania, moje pytanie jest takie czy takie gniazdo zda egzamin?
czy narzędzia będą się trzymały?
W wałku będzie głównie kieł obrotowy i stały plus same wiertła i wiertła w uchwycie wiertarskim na mk3.
Proszę o pomoc
