czy to jest trudna praca??
-
Autor tematu - Posty w temacie: 1
czy to jest trudna praca??
Witam.Skoro to jest dzial na luzie wiec chcialem popytac pare rzeczy.Lada moment moge miec prace w fabryce przy maszynach CNC.Czy dla poczatkujacego to jest trudna praca,czy mozna sie tego nauczyc tak bez doswiadczenia?.No i przede wszystkim od czego poczatkujacy zaczyna.Z gory dzieki za wszystkie odpowiedz bo nie ukrywam,ze jak dostane taka prace to bardzo bym sie jej chcial nauczyc.Pozdrawiam
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
marchru pisze:moje odwieczne pytanie
skąd tacy ludzie jak ty mają okazję dostać pracę, po czym ty jesteś, po romanistyce?
skończyłeś jakiś kurs cnc czy co.

Ja znam osobiście ludzi którzy się nie nadają do niczego ( nic nie umieją i nie będą ) a mimo to pracują.
Wracając do tematu to żadna praca nie jest trudna, być może to nie są maszyny cnc, być może będziesz tylko łapał to co wypada z maszyny, oglądał i układał do pojemnika a potem na paletę, być może ... właściwie to niewiele nam napisałeś o co chodzi.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 102
- Rejestracja: 08 lis 2009, 15:20
- Lokalizacja: kraków
Moim zdaniem nie ma lepszej pracy fizycznej na poczatek jak operator CNC
Na 99 % postawią cię na miesiąc przy jakimś starszym pracowniku a ty będziesz patrzył mu na ręce i zadawał pytania na które on niezbyt chętnie będzie odpowiadał bo grosza za szkolenie nie dostanie Po miesiącu postawią cie samego przy maszynie będziesz zmieniał sztuki i wciskał start Po kolejnych 4-5 miesiąca spróbujesz ustawić coś prostszego będziesz chodził i pytał innych operatorów o każdą pierdołę oni będą ci odpowiadać do czasu jak spytasz o tą samą rzecz pięty czy szósty raz wtedy mogą zacząć się problemy Po roku zaczniesz bawić się programami czasem coś wygrzmoci bo pomylisz osie lub zapomnisz dać minus przed parametrem Minie 2 -3 lata i sam będziesz pisał programy może nawet nazwą cie fachowcem
Tak wygląda cykl szkolenia w tzw fabryce gdzie jest dużo ludzi i dużo maszyn a ty dostaniesz najniższa krajową
Nie ma się czego obawiać porobisz tam 2-3 latka nabierzesz doświadczenia zrobisz jakiś dobry kurs programowania i poszukasz konkretnej pracy za konkretne pieniążki
Na 99 % postawią cię na miesiąc przy jakimś starszym pracowniku a ty będziesz patrzył mu na ręce i zadawał pytania na które on niezbyt chętnie będzie odpowiadał bo grosza za szkolenie nie dostanie Po miesiącu postawią cie samego przy maszynie będziesz zmieniał sztuki i wciskał start Po kolejnych 4-5 miesiąca spróbujesz ustawić coś prostszego będziesz chodził i pytał innych operatorów o każdą pierdołę oni będą ci odpowiadać do czasu jak spytasz o tą samą rzecz pięty czy szósty raz wtedy mogą zacząć się problemy Po roku zaczniesz bawić się programami czasem coś wygrzmoci bo pomylisz osie lub zapomnisz dać minus przed parametrem Minie 2 -3 lata i sam będziesz pisał programy może nawet nazwą cie fachowcem
Tak wygląda cykl szkolenia w tzw fabryce gdzie jest dużo ludzi i dużo maszyn a ty dostaniesz najniższa krajową
Nie ma się czego obawiać porobisz tam 2-3 latka nabierzesz doświadczenia zrobisz jakiś dobry kurs programowania i poszukasz konkretnej pracy za konkretne pieniążki
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 102
- Rejestracja: 08 lis 2009, 15:20
- Lokalizacja: kraków
Wtedy wyślą go na ślusarnie dostanie pilnik do ręki i będzie gradował czyścił i takie tam niezbyt ciekawe prace Lepiej się nie przykładać zbytnio do obowiązków bo może być tak że operator szkolący wraca z urlopu a ty utkwisz na ślusarni bo będzie dużo roboty a tam naprawdę jest ciężka praca w porównaniu do CNC
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 mar 2013, 20:36
- Lokalizacja: Krosno
Witam, odkopuje temat bo mam dylemat z CNC. Otóż nie miałem wcześniej styczności z obrabiarkami. U mnie w mieście w UP jest kurs na operatora obrabiarek sterowanych numerycznie i nie wiem czy jest to dobry pomysł sie zapisywać. W opisie jest napisane że jest to szkolenie przeznaczone dla osob z wykształceniem min. średnim (preferowane techniczne). Troche po necie pogrzebałem i jak to zobaczyłem to mnie przeraziło bo nie jestem dobry z matematyki i fizyki a wydaje sie ze jest to potrzebne w tej dziedzinie (jakieś rysunki techniczne, wzory z kosmosu). Ojciec mnie namawia bo niby ma znajomego co gdzieś tam przy tym robi i to polega na tym że coś sie do komputera wklepuje tylko i to nie jest trudne. Jestem po liceum profilowanym o profilu zarządzanie informacją. Możecie coś poradzić ?
Edit: post mdg - dlaczego nie popracuje zagranicą ?
Edit: post mdg - dlaczego nie popracuje zagranicą ?
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 700
- Rejestracja: 16 gru 2008, 09:16
- Lokalizacja: Dzierżoniów
To było skierowane do Bartekm, który podał miejsce pobytu "zagranica" i chciał podjąć pracę w charakterze operatora CNC nie mając pojęcia o obróbce skrawaniem. W Polsce po takim kursie CNC firmy zatrudniają na "guzikowego", a co to znaczy to poszukaj na tym forum ten temat już był wałkowany w kilkuset postach.luczko pisze:Edit: post mdg - dlaczego nie popracuje zagranicą ?
Pozdrawiam
Grzesiek
Samozwańczy programista CNC
Grzesiek
Samozwańczy programista CNC