Zamierzam wykonać do swojej malutkiej frezareczki 4 oś obrotową również jak na początek do małych wałków max fi25mm głownie tylko grawerowanie posiadam tokarkę więc wał,wrzeciennik, itp. nie będą dużym problemem.
Chciałbym jak na pierwszy raz zrobić coś prostego tak jak tu na przykładach i uniknąć wszelakich przełożeń na paskach itp.


Na początek coś takiego jak w pierwszym zdjęciu tyle że dużo mniejsze.
Ale tu pojawia się moje pytanko czy takie połączenie bezpośrednie silnika i wału jest odpowiednie ?? jeśli ustawie np. na sterowniku 1/8 kroku dla silnika 200 kroków na ob. to w machu wystarczy ustawić 1600 kroków na obrót i będzie to dobrze ??posiadam sterowanie tzw. Czerwony chińczyk pod 3 osie ten niby ulepszony z opcją podłączenia dodatkowej osi ( za pomocą sterownika myślałem o czymś takim sterownik 4 osi )
Czy coś takiego w ogóle zda egzamin i potrzeba przełożenia??
Z góry dzięki za odpowiedzi.