Co znaczy CNC?

Ogólne tematy związane z maszynami CNC, maszyny o odmiennej konstrukcji czyli wszystko co nie pasuje do powyższych.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
abckolor
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 09 sie 2004, 16:16

Co znaczy CNC?

#1

Post napisał: abckolor » 09 sie 2004, 16:23

chciałabym coś wiedzieć o tokarkach CNC. czy kobieta może przyuczyć się je obsługiwać. czy na tokarkach jest praca na akord.
pozdrawiam.

iza



Tagi:


pit202
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 863
Rejestracja: 02 lip 2004, 23:38
Lokalizacja: --

#2

Post napisał: pit202 » 09 sie 2004, 19:32

CNC - Computer Numeric Controll ( Komputerowe Sterowanie Numeryczne )

kiedys bylo tylko NC - Numeric Controll , a gdy pojawiły sie komputery doszlo jeszcze
jedno C na początek ;-)

czy kobieta moze ? a czemu nie , obsługiwanie polega na zalozeniu materiału
i wcisnięciu przycisku START ( tak mi sie przynajmniej wydaje ) co innego
programowanie maszyn CNC.

a czy praca na akord ? tego nie wiem, chyba zalezy od pracy, ale jak na kazdym
automacie, trzepie sie sztuki, to chyba akord ?
PiteR


Ryszard49
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 23
Rejestracja: 09 lip 2004, 12:20

Co znaczy CNC?

#3

Post napisał: Ryszard49 » 09 sie 2004, 19:48

Witam.
Nie obrażając kobiet. Przy budowie każdego urządzenie zlecam programiście napisanie takiego oprogramowania aby podstawowe ustawienia mogła przeprowadzić kobieta.


damik
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 92
Rejestracja: 04 cze 2004, 14:09
Lokalizacja: ?l?sk

Re: Co znaczy CNC?

#4

Post napisał: damik » 12 sie 2004, 00:38

Ryszard49 pisze:Witam.
Nie obrażając kobiet. Przy budowie każdego urządzenie zlecam programiście napisanie takiego oprogramowania aby podstawowe ustawienia mogła przeprowadzić kobieta.
Co do kobiet (nie popadajmy w stereotyp) , bo bywaja czasem bardziej kumate od facetów ... :wink: kwestia chęci zgłębienia tematu ...
Proponuję określenie - średnio rozgarnięta małpa ... :D lub roztargniony człowiek ...

Piszę to bez żadnych podtekstów ...
Ostatnio zmieniony 12 sie 2004, 22:13 przez damik, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Damik

Awatar użytkownika

chaos
Administrator
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 638
Rejestracja: 29 maja 2004, 12:49
Lokalizacja: Augustów
Kontakt:

#5

Post napisał: chaos » 12 sie 2004, 15:58

W skrócie praca na takiej tokarce ogranicza sie do zalozenia materiału i wcisniecia 'play'.
No chyba ze trzeba samenu rysowac, wtedy to schody sie zaczynaja - przynajmniej dla niedoswiadczonych.

Awatar użytkownika

ottop
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 346
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:11
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

#6

Post napisał: ottop » 12 sie 2004, 17:17

pit202 pisze:obsługiwanie polega na zalozeniu materiału
i wcisnięciu przycisku START
Przydała by się jeszcze umiejętność posługiwania się chciażby suwmiarką - czasami jednak co jakiś czas trzeba sprawdzić czy wszystko ok.

Jeśli chodzi o akord to nie wiem, ale napewno jeden operator obsługuje zazwyczaj przynajmniej dwie obrabiarki.


rchobby
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 441
Rejestracja: 31 maja 2004, 07:01
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#7

Post napisał: rchobby » 13 sie 2004, 08:46

Będę trochę przekorny - jaka jest różnica pomiędzy cnc a szydełkowaniem?
Żadana, obu czynności trzeba się nauczyć. Jedni będą mieli ku temu zdolności inni nie i mimo dużego wysiłku nie uda się osiągnąć sukcesów. W sumie nie ma różnicy czy kobieta czy facet, ważne czy ma jakieś predyspozycje w danej dziedzinie czy nie. Można być wirtuozem, artystą, rzemieślnikiem lub tylko wyszkoloną m....

Praca na akord!
W przypadku cnc to jest mało prawdopodobne.
Kiedy mówimy o centrach obróbczych operator ma za zadanie tylko nadzór - jest kierownikiem a maszyny podwładnymi (przynajmniej na razie), a trudno wyobrazić sobie kierownika pracującego na akord. Przyśpieszać maszyny nie warto bo to może spaprać robotę i straty większe niż zyski.
Kiedy rozważamy sytuację z prostą maszyną i operatorem sytuacja jest bardzo podobna. Większość czasu zajmuje praca maszyny (ponad 90%), której nie warto zwiększać bo takie są wymogi technologiczne i możliwości danej maszyny. Mamy umowne 10% przeznaczone na monatż/demontaż materiału itp. sprawy, ile jesteśmy w stanie zyskać maksymalnie 1, 2 czy 5% bo pewnej wartości nie przeskoczymy, a ile można stracić przez pośpiech - w najgorszym wypadku zdrowie. Czy warto to już inne para kaloszy.


szakal140
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 2
Posty: 27
Rejestracja: 12 sie 2004, 03:51
Lokalizacja: krakĂłw

#8

Post napisał: szakal140 » 12 sty 2005, 19:59

Niemam nic do kobiet ale w tym temacie chyba niebyły by dobre.
Pozatym może 1 / 100 ma jakie kolwiek zainteresowania związane z kierunkami technicznymi (tak ogulnie) a co dopiero z CNC
szczerze mówiąc to nieznam żadnej ktura by była albo chciała być na stanowisku operatora CNC


PKoz
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 8
Rejestracja: 13 sty 2005, 14:18
Lokalizacja: Lublin

#9

Post napisał: PKoz » 13 sty 2005, 14:26

A ja odpowiem tak:
- operator CNC może być dobry lub zły, dobry to taki, który zareaguje kiedy z maszyną i obrabianym detalem zaczyna coś się dziać; zły to taki co zepsuje maszynę.
-akord na CNC to bardzo ryzykowna sprawa - podstawą sukcesu w CNC jest zachowanie reżimu technologicznego.
Podsumowując: jeśli się chce produkować braki należy zatrudnić małpe na akord, jeśli nie to dobrze opłacanego fachowca. Wydatek na pracownika się opłaci.


ba11se
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 3
Rejestracja: 11 kwie 2005, 00:19
Lokalizacja: Opole

CNC i Kobiety

#10

Post napisał: ba11se » 12 kwie 2005, 13:18

Kobieta jako operator maszyny CNC ?
Oczywiście !!!
Praca w sam raz dla Pań. Spotkałem się z wieloma kobietami pracujacymi przy tokarkach, frezarkach (w tym i obwiedniowych) czy strugarkach (wszystkie sterowanych numerycznie).
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!! NIE MA RÓŻNICY MIĘDZY PRACĄ WYKONYWANĄ PRZEZ KOBIETY I MĘŻCZYZN !!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ewentualną obawę może powodować ciężar elementów, które muszą być mocowane na obrabiarkach. Jednak w porządnych zakładach są suwnice (najczęściej obsługiwane przez kobiety - bardzo cenione wtym fachu) i nie ma z tym problemu.
____________________
CNC jest dla Kobiet
Pozdrawiam SB

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC”