
CIECIE BLACHY MOSIEŻNEJ 0.3mm do 0.8mm
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 10
- Rejestracja: 26 paź 2014, 13:07
- Lokalizacja: wielkopolska
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 232
- Rejestracja: 05 mar 2009, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
Miałem kilka lat temu elektrodrążarkę drutową polskiej produkcji ZAP BP. Koszt jej eksplaatacji był śmiesznie tani i takie napisy można by wycinać składając kilka blach w pakiet. Promień cięcia w takiej maszynie wynosi około 0.17-0.18 mm więc nic by nie było widać na takich napisach. Prędkość cięcia jest zdecydowania mniejsza niż laserem czy frezem ale jakość i precyzja na zupełnie innym poziomie. Nowa najtańsza maszyna to koszt jakiś 50 tys ale mi się udało kupić używaną 4 letnią za 15 tys. W tej cenie są tez tzw chińskie drutówki o podobnych parametrach. Co ciekawe na drutówce można śmiało ciąć nawet tak cienkie blaszki jaki 0.3 mm i nie stanowi to żadnego problemu.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 10
- Rejestracja: 26 paź 2014, 13:07
- Lokalizacja: wielkopolska
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
nieustraszony6 pisze:Dziękuje za nowy pomysł z wycinarką drutową ,na yutube sobie spojrzałem i sie zastanawiam jak ona wytnie otwory np. środek w literze A ?z filmików widać że tnie tylko zewnętrzne strony .
Nie można samemu się cytować, a szkoda, bo można wiele ciekawego napisać-:)
przypomnę wiec co napisałem :
,,Nie zrobiłeś mostków, stąd wnioskuję że jeszcze nie ciąłeś w taki sposób"
Albo nie czytasz o czym się tu do ciebie rozmawia, albo nic z tego nie rozumiesz.
Poszukaj pojęcia ,,mostek" i będziesz miał chociaż o tym pojęcie jak wyciąć ,,środek".
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3766
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Tak zupełnie poza tematem:Grawer.Gift pisze:Nie można samemu się cytować, a szkoda, bo można wiele ciekawego napisać-:)
Możnaatom1477 pisze:Coś mi się zdaje że mówicie o dwóch rzeczach.
Wy o wycinaniu liter (czarne, a białe do wywalenia), a autor tematu o wycinaniu dziur w kształcie liter (czarne do wywalenia a białe ma zostać).
Więc nieustraszony6 może powiedz jak to ma być.

A co do tematu to wycinanie otworów to najmniejszy problem akurat (trzeba po prostu wcześniej zrobić przepusty). Większy to przekładanie drutu. Bo to trzeba by robić ręcznie.
Problemem ciągle jednak będzie sztywność tego całego napisu. Żeby choćby samym przekładaniem drutu tego nie uszkodzić.
Ja bym jednak myślał nad całkowitą zmianą koncepcji.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 814
- Rejestracja: 21 maja 2009, 07:31
- Lokalizacja: Ruda Śląska
A może takie literki robić jak oni: http://www.rodlew.com.pl/produkt/136-litery-004
Grubość #3mm nierdzewna, cięta laserem, powierzchnia matowa (2B) -> polerowana (mechanicznie albo w kąpieli).
Grubość #3mm nierdzewna, cięta laserem, powierzchnia matowa (2B) -> polerowana (mechanicznie albo w kąpieli).

Śląsk - Nierdzewka, Alloy, Laser, Gięcie, Excel
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 894
- Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
- Lokalizacja: Radom
Ja wycinam dużo aluminium 1mm - też szukałem metod.
Laser odpada bo aluminium jest anodowane, więc frez 2mm i jedzie.
Wycinane są tabliczki z otworami - stół podciśnieniowy trzyma blachę, ale po kilku otworach puszcza. Najlepsza jest metoda na taśmę dwustronną - odpowiednio klejąca, ale też łatwo zrywalna, trochę rękami trzeba potrzymać i jakoś leci. Blaszki mają folie ochronną - na nią kleję taśmę - a potem ta schodzi bez problemu.
Jak byś miał taki materiał to w 0,8mm dałbym szansę zrobienia i zdjęcia w całości z maszyny. Ewentualnie newralgiczne miejsca jakoś dać artyście, który to w elegancki sposób pogrubi dając nam więcej materiału.
Co do freza - nie ciąłem dużo w mosiądzu, ale dla bezstresowej pracy chyba bym nie brał cieniej niż 1,5mm.
Są też wady - taśma oblepia frez, a ten brudzi krawędź - potem trzeba to oczyścić - z takim napisem drobnym trzeba ostrożnie i troche z tym zejdzie - chyba że są chemiczne metody.
Laser odpada bo aluminium jest anodowane, więc frez 2mm i jedzie.
Wycinane są tabliczki z otworami - stół podciśnieniowy trzyma blachę, ale po kilku otworach puszcza. Najlepsza jest metoda na taśmę dwustronną - odpowiednio klejąca, ale też łatwo zrywalna, trochę rękami trzeba potrzymać i jakoś leci. Blaszki mają folie ochronną - na nią kleję taśmę - a potem ta schodzi bez problemu.
Jak byś miał taki materiał to w 0,8mm dałbym szansę zrobienia i zdjęcia w całości z maszyny. Ewentualnie newralgiczne miejsca jakoś dać artyście, który to w elegancki sposób pogrubi dając nam więcej materiału.
Co do freza - nie ciąłem dużo w mosiądzu, ale dla bezstresowej pracy chyba bym nie brał cieniej niż 1,5mm.
Są też wady - taśma oblepia frez, a ten brudzi krawędź - potem trzeba to oczyścić - z takim napisem drobnym trzeba ostrożnie i troche z tym zejdzie - chyba że są chemiczne metody.
Jest robota - jest pinonc 

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1182
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
- Lokalizacja: bydgoszcz
Ja wycinam cieniutkie podkładki z blaszki foforobrązowej o grubości 0,40. Robię to frezem 1mm i nie widzę problemu żeby na próbę takie literki wyciąć. Blacha jest klejona na dwustronną taśmę a potem niestety musi iść do rozpuszczalnika aby się odkleiła. Temat raczej na pojedyncze sztuki bo dość pracochłonny. Efekty bardzo dobre.