Musisz sprawdzić jak zachowuje się układ smarowania. Te bloki "rozdzielające" puszczają odpowiednią ilość smarowidła na każdą sekcję w "cyklu zamkniętym w stałej kolejności". Musisz zobaczyć ile trwa cykl uruchomienia wszystkich sekcji.kszumek pisze: ↑27 maja 2023, 20:11Witam
Ja podepnę się troszkę pod temat jeśli mogę może ktoś wie,
mam frezarkę z pompką na niewielkim tłoczku i tokarkę Gildemeister z solidną pompką 30 Bar
jak mógł wyglądać w nich fabryczny cykl smarowania ?
co ile i na ile sterowanie załączało pompki ?
moja propozycja to przekaźnik czasowy włączany sygnałem załączenia wrzeciona
z góry dzięki i pozdrawiam
Blok rozdzielający na youtube jest fajnie wyjaśniony.
Dodane 10 minuty 26 sekundy:
Chyba nie ma w niej dozowników rodem z chińskich maszynek opartych na zwężkach czy kulkach i sprężynkach . Smarowanie jest smarem stałym - ciśnienia pewnie zbliżone do tego co podałeś albo i wyższe bo trzeba pogonić smar w przewodzie o długości 1m (wąż PU 4x2.7mm). Bloki rozdzielcze wyglądają mi na rozdzielacze progresywne typu jakCNC-Bogi pisze: ↑28 maja 2023, 20:16Jeden z przykładów rozwiązania smarowania prowadnic: pompka daje 2,5-3MPa (25-30Atm), dozowniki/zaworki smarowania impulsowego otwierają się powyżej 1,5MPa, czujnik ciśnienia na końcu olejowodów daje potwierdzenie powyżej 1,8MPa.
Są proste rozwiązania polegające na doprowadzeniu oleju do szczeliny między
suportem a prowadnicami (bez dozowników, wtedy im starsza maszyna, tym więcej oleju leje się na prowadnice i z nich dalej.
MORBIDELLI to będzie CNC-drewniak, więc na prowadnice może dostać się pył drzewny a powstała maź skutecznie przytka wyloty rurek?
![]()
.
Frezarka przeznaczona głownie pod pianki PIR, EPP i XPS. Pył z tych tworzyw jeszcze gorszy niż drewno - okropnie się elektryzuje przylegając do wszystkiego co możliwe. Może jest mniej agresywny ściernie ale na pewno bardziej penetrujący uszczelnienia.