c4grand picasso czy nissan kaszkaj?

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 994
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

Re: c4grand picasso czy nissan kaszkaj?

#21

Post napisał: Areo84 » 29 wrz 2018, 11:37

JanŻelazny pisze:legendarny japoniec.


Prawdziwe niezawodne japońce skończyły się już dawno, w dodatku sporo z nich ruda upodobała sobie niezmiernie, a mazdy to chyba jedne z najbardziej lubianych przez nią aut. Po mazdzie 6 stwierdziłem że za cholerę tego więcej nie kupię. Fordy, Citroeny i inne czy to na literkę F czy niemieckie są na podobnym poziomie bublowatości i usterkowości za to rdzewieją trochę wolniej. Przywrócenie blacharki do porządku i ciągłe pilnowanie nowych ognisk rdzy jest upierdliwe i wychodzi drogo, często dużo drożej niż naprawy mechaniczne.
Cytrynką z hydro jeździ się za to bardzo przyjemnie i cena w porównaniu choćby do uwielbianych ciągle u nas szmelcwagenów jest zdecydowanie na plus. Usterkowość (w tym zawieszenia hydro) wcale nie jest jakaś ponadprzeciętna. Fordy też już raczej nie odpowiadają wierszykom o samochodach na literę F.
Więc nie ma co się sugerować takim czy innym znakiem na masce bo to wszystko to podobne badziewie, a za niektóre z nich trzeba płacić cenę w żaden sposób niewspółmierną do tego co oferuje auto. Osobiście kupując auto zwróciłbym uwagę na poziom zabezpieczenia antykorozyjnego aby był na przyzwoitym poziomie i czy auto nie ma jakiś poważnych wpadek konstrukcyjnych. Reszta to kwestia indywidualnych upodobań.
Podobnie siedzenia - mi się najlepiej siedzi w starszych volviakach .
Hdi z koncernu PSA to w większości dobre silniki- fajna kultura pracy, niezłe osiągi, przyzwoita żywotność, ale do jazdy miejskiej szukałbym raczej benzynki.




jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 5766
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: c4grand picasso czy nissan kaszkaj?

#22

Post napisał: jasiu... » 29 wrz 2018, 14:33

Areo84 pisze:
29 wrz 2018, 11:37
Usterkowość (w tym zawieszenia hydro) wcale nie jest jakaś ponadprzeciętna.
Była. Praktycznie zawieszenia z BX-a czy Xanti już nie spotkasz. Nie robią!
Areo84 pisze:
29 wrz 2018, 11:37
Osobiście kupując auto zwróciłbym uwagę na poziom zabezpieczenia antykorozyjnego
W tej chwili problemem może być np. rdzewiejąca klapa tylna. Praktycznie wszyscy producenci samochodów poradzili sobie z rdzą elementów nośnych. Problem w osłonach, błotnikach nadkolach. Do Mazdy dorzuciłbym Hondy, ale już w Toyotce rdzy nie miałem. Szczęście? Moim zdaniem problem zaczyna się robić w tym, że do benzyn trafia filtr cząstek stałych. Nowe samochody zaczynają go mieć. Przy okazji, znajomemu rdzewieje 3 letnie AUDI trójka. Chyba z tej samej indyjskiej blachy wszystkie samochody teraz robią.
Areo84 pisze:
29 wrz 2018, 11:37
Podobnie siedzenia - mi się najlepiej siedzi w starszych volviakach .
Doskonałe były też starsze Saaby. A mój tyłek najbardziej cieszy się, jak go wożę gwiazdką. Też mają bardzo wygodne siedzenia i to od A-klasy zaczynając.


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3099
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

Re: c4grand picasso czy nissan kaszkaj?

#23

Post napisał: dance1 » 29 wrz 2018, 15:14

jeździłem kilkoma cytrynami, w tym służbowo (cała Europa) i na fotele, komfort złego słowa powiedzieć nie mogę, widocznie od du** zależy :P jedyne co mi nie pasowało to prowadzenie, nie jest to auto dla miłośnika "pociśnięcia", ciasnych zakrętów itp.
Forda nie lubię, także się nie wypowiem bo wiarygodne by to nie było.
I don't like principles, I prefer prejudices


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 994
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

Re: c4grand picasso czy nissan kaszkaj?

#24

Post napisał: Areo84 » 29 wrz 2018, 16:05

jasiu... pisze:Była. Praktycznie zawieszenia z BX-a czy Xanti już nie spotkasz. Nie robią!

Później jeszcze w C5 było opcją ( wersja hydractive) a to całkiem świeży jeszcze samochód (w tamtym roku skończyli produkcje). Niby to miał być ostatni citroen na hydropneumatyku, ale kto wie czy nie wrócą do tego w jakiejś formie bo takie przymiarki ponoć są .Pierwszą cytryną na hydro jaką miałem okazje jechać to Xantia. Po przesiadce do golfa 4 miałem nieodparte wrażenie jakbym jechał taczką :lol: , a xantia wcale nie sprawiała więcej problemów niż vw, no i można było napakować do wiwatu a ona i tak stała wedle życzenia.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

Re: c4grand picasso czy nissan kaszkaj?

#25

Post napisał: bartuss1 » 29 wrz 2018, 16:21

jechałem ostatni renią escape, musze przyznać ze niczego sobie, chociaż z zewnatrz wygląda tak sobie nijak hehe
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 618
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: c4grand picasso czy nissan kaszkaj?

#26

Post napisał: emsc » 29 wrz 2018, 18:04

JanŻelazny pisze:
29 wrz 2018, 09:06
U mnie póki co wygrywa mazda 5 ;) w benzynie i białym kolorze. Ładniutka. No i legendarny japoniec.
Zaraz za mazda jest ford grand c max.
Ford C max nijak się ma do S-maxa czy C4 GP. To znacznie mniejsze auto, inna klasa podróżowania.
Pisząc Mazda 5 masz na myśli CX5? To też mały samochodzik, ciasny jak diabli. Wielki dziób kosztem kabiny. W zasadzie z tyłu miejsca na nogi brak.
Może skonkretyzuj, czy jesteś kobietą i kupujesz auto dla blachy i jej koloru, czy jesteś facetem, myślisz, i kupujesz samochód taki żeby miał oczekiwane parametry. Bo na chwilę obecną mam poważne wątpliwości... :)
Ostatnia legendarna mazda to było 626 sprzed 25 lat. Obecnie Mazda to dobre silniki zamontowane w kiepskim samochodzie wykonanym w bardzo przeciętnej jakości i bardzo oszczędnie.
W ogóle japońskie auta nie wyłączając Toyoty (choć tu jest najlepiej) zdecydowanie odbiegają jakością materiałów od aut francuskich i niemieckich. Im auto młodsze, tym gorzej.


Autor tematu
JanŻelazny
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 218
Rejestracja: 04 mar 2018, 09:38

Re: c4grand picasso czy nissan kaszkaj?

#27

Post napisał: JanŻelazny » 29 wrz 2018, 19:30

Mazda 5.
Chodzi mi o minivana 7 osobowego coś jak c4 grand picasso czy choćby zafira.
Ford grand c max chyba nie jest mały, jest w podobnym rozmiarze jak picasso c4 grand.


emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 618
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: c4grand picasso czy nissan kaszkaj?

#28

Post napisał: emsc » 29 wrz 2018, 22:32

C4 GP nie jest 7, tylko 5 miejscowy (5 niezależnych foteli). 2 dodatkowe rozkładane pseudofotele możesz mieć w opcji za 2 tysiące, ale tam się tylko dzieci zmieszczą a piękny prostokątny bagażnik zanika. To nie ma sensu. Tym bardziej w kaszkaju, gdzie faktycznie normalnie podróżują zaledwie 4 osoby. Jak w każdym z resztą innym aucie w którym tylna kanapa ma faktycznie 2 wyprofilowane miejsca siedzące a to niby trzecie to jest madejowe łoże na potrzeby homologacji. Tak samo jak hak czy kratka nie czynią z osobowego auta ciężarówki.
Chcesz mieć 7 miejscowe auto to kup takie w którym 7 osób faktycznie siedzi a nie się męczy. I nie odbywa się to kosztem bagażnika.
Prawie wszystkie auta na rynku są natywnie 4 miejscowe, nieliczne jak C4 GP, nowy Berlingo czy Ford S-max są 5-miejscowe. A jeszcze mniej liczne 7 miejscowe rodzinne vany.


dasza77
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1119
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:34
Lokalizacja: Ełk

Re: c4grand picasso czy nissan kaszkaj?

#29

Post napisał: dasza77 » 29 wrz 2018, 22:52

Mam Merca Vaneo 1,7 CDI i bardzo go sobie chwalę. Ja mam w opcji 5 miejscowej ale są 7 miejscowe. Wg mnie ma same zalety:
- mało pali, - wysoko się siedzi w porównaniu do innych osobówek, - można wypiąć wszystkie fotele, - po wypięciu ma równą podłogę , - można załadować europaletę, rozsuwane boczne tylne drzwi z obu stron, - ładnie wygląda , - nie psuje się , więc nie musze kupować nic nowego. Idealny do małej firmy rodzinnej.
Wady - już takich nie produkują, - wszystkie nowe nie mają równej podłogi po wypięciu foteli.


Autor tematu
JanŻelazny
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 218
Rejestracja: 04 mar 2018, 09:38

Re: c4grand picasso czy nissan kaszkaj?

#30

Post napisał: JanŻelazny » 29 wrz 2018, 23:59

emsc pisze:
29 wrz 2018, 22:32
C4 GP nie jest 7, tylko 5 miejscowy (5 niezależnych foteli). 2 dodatkowe rozkładane pseudofotele możesz mieć w opcji za 2 tysiące, ale tam się tylko dzieci zmieszczą a piękny prostokątny bagażnik zanika. To nie ma sensu. Tym bardziej w kaszkaju, gdzie faktycznie normalnie podróżują zaledwie 4 osoby. Jak w każdym z resztą innym aucie w którym tylna kanapa ma faktycznie 2 wyprofilowane miejsca siedzące a to niby trzecie to jest madejowe łoże na potrzeby homologacji. Tak samo jak hak czy kratka nie czynią z osobowego auta ciężarówki.
Chcesz mieć 7 miejscowe auto to kup takie w którym 7 osób faktycznie siedzi a nie się męczy. I nie odbywa się to kosztem bagażnika.
Prawie wszystkie auta na rynku są natywnie 4 miejscowe, nieliczne jak C4 GP, nowy Berlingo czy Ford S-max są 5-miejscowe. A jeszcze mniej liczne 7 miejscowe rodzinne vany.
Jeny naprawdę mogłeś sobie darować wykład o tym czym jest ten trzeci rząd siedzeń w autach typu c4grand czy zafire. Wyobraź sobie że wiem ;) i właśnie ta awaryjna opcja z fotelami jest wg mnie bardzo przydatna. Mam zafire...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”