Budowa trajki dwuosobowej PPGG
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 464
- Rejestracja: 21 gru 2004, 14:11
- Lokalizacja: 05-505 PRAŻMÓW
- Kontakt:
Budowa trajki dwuosobowej PPGG
Przyszło mi zmierzyć się z konstrukcją dwuosobowej trajki PPGG.
Główne założenie - udźwig 250-280 kg = pilot do 110kg + pasażer max. 120kg+ waga trajki + silnik + paliwo.
Konstrukcja ma być łatwa do składania z możliwością przewożenia w osobowym aucie. Szybki montaż i demontaż.
Silnik Hirth 33 lub mocniejszy 40 - 50 KM
Siedzenia z systemem pasów bezieczeństwa jak w szybowcach
Koła D=400mm o nośności 250kg/szt
Miejsce na spadochron do 350kg
Pierwsze przymiarki na załączonych zdjęciach
Główne założenie - udźwig 250-280 kg = pilot do 110kg + pasażer max. 120kg+ waga trajki + silnik + paliwo.
Konstrukcja ma być łatwa do składania z możliwością przewożenia w osobowym aucie. Szybki montaż i demontaż.
Silnik Hirth 33 lub mocniejszy 40 - 50 KM
Siedzenia z systemem pasów bezieczeństwa jak w szybowcach
Koła D=400mm o nośności 250kg/szt
Miejsce na spadochron do 350kg
Pierwsze przymiarki na załączonych zdjęciach
- Załączniki
-
- Trajka PPGG.PNG (109.84 KiB) Przejrzano 5799 razy
-
- Trajka PPGG 2.PNG (22.66 KiB) Przejrzano 5732 razy
Ostatnio zmieniony 11 gru 2009, 14:29 przez kolanoreki, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5
- Rejestracja: 31 paź 2009, 18:08
- Lokalizacja: glina
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 464
- Rejestracja: 21 gru 2004, 14:11
- Lokalizacja: 05-505 PRAŻMÓW
- Kontakt:
Xcitorem swego czasu byłem zachwycony i też kiedyś takiego spłodziłembartuss1 pisze:wzorowałem na xcitorze


Latałeś Bartku na oryginalnym XC? Widziałeś jak zachowuje się on podczas turbulencji w powietrzu? Strasznie duża bezwładnosć, tendencje do skręcania w osiach taśm paralotni. Loty tak naprawdę raczej tylko w idealnych warunkach pogodowych





Wózek składany możesz po szybkim demontażu włożyć na tylne siedzenie w aucie lub zamocować na relingach dachu, w bagażniku silnik z koszem, obok kierowcy swoją Drugą Połówkę i mkniesz gdzie dusza zapragnie. Rozkładasz sprzęt - 20 min i można wspólnie delektować się lotem nad chmurkami! To jest dopiero prawdziwy odlot i frajda

[ Dodano: 2009-12-11, 02:57 ]
.... tylko nasuwa się pytanie - ponieważ latam prawie codziennie, mieszkam w bloku w centrum miasta, nie mam garażu - to gdzie trzymać przyczepkę ze sprzętemgrzes1979z pisze:zainstaluj hak w aucie i na przyczepce przewoź trajkę



A tak pakujesz wózek do dużej torby sportowej i można go nocować na szafie


[ Dodano: 2009-12-11, 03:19 ]
linki 6mm stalowe z kwasówki są na pewno wystarczającym sposobem naprężania i usztywnienia całej konstrukcji - to nie sznureczkibartuss1 pisze:nie na sznurkach

Ostatnio zmieniony 25 paź 2011, 01:08 przez kolanoreki, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
no na oryginale nie miałem okazji, ale zas oryginały mają samo wstające skrzydło, chyba ze gdzies są ukryte linki od tasm A
moj wózeczek miał skrzydło cargo tandem - 15m rozpietosci i tylko idealnie pod wiatr start bo inaczej jedna wielka szmata sie robiła włącznie z przewrotką wózka, sprzedałem skrzydełko niedawno bo takie starty zaczeły mnie draznic, woxa maxa se zostawiłem i napęd z wską tez hehe, a do tego wózeczka po tandemie planuje wykonać sztywne skrzydło jak w samolocie w układzie spratta i mozna fruwac w kazdą pogode, nawet w dni tzw nielotne
garaz se wynajmij tak poza tym
składany wózek to chyba najlepiej samo podwozie z silnikiem a reszta na karabinki, tylko ze hirth do lekkich nie nalezy, miałem okazje odpalac taki na hamowni, ale chyba zauwazyłes co teraz wsadzają do wózków motolotniowych - prawie latające samochody
tak poza tym na rysunku brakuje ci dwóch rzędów linek - koperta - zeby sie kółka do tyłu nie złozyły, na widelcu przedłuzka dla pasazera siedzącego z przodu, zeby przy starcie nóg sobie nie połamał
moj wózeczek miał skrzydło cargo tandem - 15m rozpietosci i tylko idealnie pod wiatr start bo inaczej jedna wielka szmata sie robiła włącznie z przewrotką wózka, sprzedałem skrzydełko niedawno bo takie starty zaczeły mnie draznic, woxa maxa se zostawiłem i napęd z wską tez hehe, a do tego wózeczka po tandemie planuje wykonać sztywne skrzydło jak w samolocie w układzie spratta i mozna fruwac w kazdą pogode, nawet w dni tzw nielotne
garaz se wynajmij tak poza tym
składany wózek to chyba najlepiej samo podwozie z silnikiem a reszta na karabinki, tylko ze hirth do lekkich nie nalezy, miałem okazje odpalac taki na hamowni, ale chyba zauwazyłes co teraz wsadzają do wózków motolotniowych - prawie latające samochody

tak poza tym na rysunku brakuje ci dwóch rzędów linek - koperta - zeby sie kółka do tyłu nie złozyły, na widelcu przedłuzka dla pasazera siedzącego z przodu, zeby przy starcie nóg sobie nie połamał
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
OOO forum paralotniowe i nie ma pyskówki i obrażania matki.
Też troszkę latam ale tylko swobodnie choć z racji zamieszkania zastanawiam się nad napędem ale o trajce hmmm nie bardzo. Jestem między CTR Kraków a Pyrzowice i jest nawet kawałek zwałowanego miejsca gdzie można modelem lub czymś na kołach wystartować.
Jednak jest inna jakość używania jak da się takie cudo bez przyczepki używać.
Powodzenia trzymam kciuki.

Też troszkę latam ale tylko swobodnie choć z racji zamieszkania zastanawiam się nad napędem ale o trajce hmmm nie bardzo. Jestem między CTR Kraków a Pyrzowice i jest nawet kawałek zwałowanego miejsca gdzie można modelem lub czymś na kołach wystartować.
Jednak jest inna jakość używania jak da się takie cudo bez przyczepki używać.
Powodzenia trzymam kciuki.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 464
- Rejestracja: 21 gru 2004, 14:11
- Lokalizacja: 05-505 PRAŻMÓW
- Kontakt:
Bartku jak pisałem wcześniej to jest początek. Wiem, że brakuje pod spodem dwóch linek stabilizujących koła, mocowania siedzeń, ramy do podczepienia paralotni. Wszystko w fazie projektubartuss1 pisze:brakuje ci dwóch rzędów linek

Ja natomiast zacząłem szanować swoje plecy - start, bieg z 40kg silnikiem na plecach wcześniej czy później odbiłby się na kręgosłupie. Na początku nauki z PPG po czterech nieudanych startach miałem dosyć i lało się ze mnie jakbym wyszedł dopiero z wannyacetylenek pisze:o trajce hmmm nie


Wykonałem niedawno również małe doświadczenie


-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7729
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
mam nadzieję że zrobisz odpowiednią osłonę na śmigło .
kumpel lata całe lata ( o - rym się zrobił ) i naprawia innym wózki i tp.
nawet zrobiliśmy kilka napędów na plecy - z silników mz-150 .
to znaczy ja tylko to i owo toczyłem .
i wiem że śmigła lubią się uszkadzać .
do robienia koszy na śmigło musiałem mu zrobić odpowiedni przyrząd do profilowania rurek - prostą ręczną walcarkę .
życzę powodzenia .
pozdrawiam .
mam nadzieję że zrobisz odpowiednią osłonę na śmigło .
kumpel lata całe lata ( o - rym się zrobił ) i naprawia innym wózki i tp.
nawet zrobiliśmy kilka napędów na plecy - z silników mz-150 .
to znaczy ja tylko to i owo toczyłem .
i wiem że śmigła lubią się uszkadzać .
do robienia koszy na śmigło musiałem mu zrobić odpowiedni przyrząd do profilowania rurek - prostą ręczną walcarkę .
życzę powodzenia .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 464
- Rejestracja: 21 gru 2004, 14:11
- Lokalizacja: 05-505 PRAŻMÓW
- Kontakt:
tak też zamierzam.... kwestie kosza i mocowania silnika na dodatkowej zdejmowanej ramie będzie uwzględniony w drugiej kolejności. Najpierw składana główna konstrukcja, wyposażenie, odciągi, siedzenia i podwieszenie.pukury pisze:mam nadzieję że zrobisz odpowiednią osłonę na śmigło
Dzięki wszystkim za doping

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
Ja mam Epsilon 4 nie wiem na ile się różnią ale lata bardzo przyjemnie choć dla "znawców" za wolne (w sensie że jak chce latać na przeloty to powinienem sobie jakieś DHV2 sprawić). Ponoć między 3 a 4 jest spora różnica. Mam dolną wagę i sporo wody do picia więc pod napęd by spasowało wagowo tylko się zastanawiałem jak to będzie praktycznie. Jak widać jest całkiem dobrze.ja osobiście latam na Epsilonie 5 - jestem zadowolony zarówno w lotach swobodnych jak i PPG.
No tak nogi i plecy się przydają