nadal będę bronił swojej racji.
Kerf to jest wymiar narzędzia i jeżeli czy to będzie otwór czy kontur to chyba najpierw bazuję na kerfie a nie typie w palenia czy jego parametrach.
Chyba logicznym jest to żeby wyciąć poprawnie element niż bawić się kerfem bo maszyna "pluje" się błędami.
Przy cięciu gazowym uzyskiwałem dokładność cięcia 0,2mm a przy cięciu plazmą 0,3mm i zawsze poprawiałem program a nigdy kerf. ( punkty w palenia )
Oczywiście ... kerf był zmieniany jak się np. juz otwór w dyszy rozkalibrował. Ale gdy była np. nowa dysza a pojawiał sie taki problem to poprawiałem tylko wyłącznie punkty w palenia.
Jak nie dba sie o wymiary ciętego elementu , to można się bawić kerfem.
Ale to też zależy od typu sterownia gdzie możesz kerf , ustalać osobny dla otworu a osobny dla konturu.
Pewnie kolega Roballo2009 już rozwiązał problem
