Berkers przecinarka plazmowa ręczna.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 307
- Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
- Lokalizacja: Garwolin
Berkers przecinarka plazmowa ręczna.
Witam.
Noszę się z zamiarem zakupu ręczniej przecinarki tak, aby od czasu do czasu zamontować ją na frezarce CNC aby ciąć jakies proste rzeczy do swoich potrzeb, mam tylko jedną fazę więc 50A to maksimum co mogę wziąć.
Wpadło mi w oko takie cudo:
http://www.berkers.pl/oferta/spawarki-3 ... g200mma200
Mam pytanie do ludzi stosujących ręczne plazmy razem z Machem.
Czy to urzadzenie ma racje bytu bez systemu THC?
Czy jest możliwość zrobienia w Machu tzw. Touch Probe? Dojechać dyszą do materiału i podnieść się o 2mm czy ile tam potrzeba.
Jak tu wygląda zajarzanie łuku? Napisali że jest HF więc rozumiem ze da się to zrobić bezkontaktowo?
Na tym filmie jest użyta taka przecinarka, ale palnik jest na zawiasie i zapewne szoruje po materiale i wpalenia też są robione jak dysza leży na blaszy. Troche kiepsko.
W cienką blache tak sie wpali ale przy 4-5mm to rozwale palnik przy takim wpalaniu, czy jest szansa zajażenia łuku jak palnik jest 5mm nad materiałem??
Sorry za głupie pytania ale mam zero doświadczenia przy ręcznych plazmach, będę wdzięczny za jakiekolwiekt podpowiedzi.
Noszę się z zamiarem zakupu ręczniej przecinarki tak, aby od czasu do czasu zamontować ją na frezarce CNC aby ciąć jakies proste rzeczy do swoich potrzeb, mam tylko jedną fazę więc 50A to maksimum co mogę wziąć.
Wpadło mi w oko takie cudo:
http://www.berkers.pl/oferta/spawarki-3 ... g200mma200
Mam pytanie do ludzi stosujących ręczne plazmy razem z Machem.
Czy to urzadzenie ma racje bytu bez systemu THC?
Czy jest możliwość zrobienia w Machu tzw. Touch Probe? Dojechać dyszą do materiału i podnieść się o 2mm czy ile tam potrzeba.
Jak tu wygląda zajarzanie łuku? Napisali że jest HF więc rozumiem ze da się to zrobić bezkontaktowo?
Na tym filmie jest użyta taka przecinarka, ale palnik jest na zawiasie i zapewne szoruje po materiale i wpalenia też są robione jak dysza leży na blaszy. Troche kiepsko.
W cienką blache tak sie wpali ale przy 4-5mm to rozwale palnik przy takim wpalaniu, czy jest szansa zajażenia łuku jak palnik jest 5mm nad materiałem??
Sorry za głupie pytania ale mam zero doświadczenia przy ręcznych plazmach, będę wdzięczny za jakiekolwiekt podpowiedzi.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
pracować z mach-em będzie. Tu problemu nie ma.
Skoro jest urządzeniem tnącym i spawającym , to pewnie się da za adoptować do CNC.
Tak samo z THC. Oczywiście bez THC też będzie pracować. Ale dlaczego nie warto mieć THC
co do filmu ... nie szoruje palnik po blaszce. Prawdo podobnie ma THC.
dlaczego przy 4...5mm miał byś rozwalić palnik
Skoro jest urządzeniem tnącym i spawającym , to pewnie się da za adoptować do CNC.
Tak samo z THC. Oczywiście bez THC też będzie pracować. Ale dlaczego nie warto mieć THC

co do filmu ... nie szoruje palnik po blaszce. Prawdo podobnie ma THC.
dlaczego przy 4...5mm miał byś rozwalić palnik

Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Niestety muszę Cię zmartwić kolegocnccad pisze:co do filmu ... nie szoruje palnik po blaszce. Prawdo podobnie ma THC.

Mam tego berkersa...
Ogólnie żródło jest ok jako samo w sobie...
Mówię z góry palnik nie zapali łuku po zbliżeniu do materiału...
A i po oddaleniu lubi zrywać ( nawet jak 1mm od materiału)
Regulacja iskrownika nie pomaga...
Ja poradziłem sobie z tym problemem w ten sposób ,że palnik mam odizolowany od maszyny "wąsik z nierdzewki dotyka dyszy , i jest połączony przewodem ze stołem)
Pozwala to zachować stałość cięcia i nie zrywać łuku.
Negatywnych efektów nie zaobserwowałem a trochę tnę już tym.
Co do filmiku wyżej...
Przecinarka to amatorka z najgorszych i dysza faktycznie jedzie po materiale...
Blacha tam jest chyba połówka także idzie dobrze....
situ,
Jeśli zamierzasz to instalować na frezarce to daruj sobie bo z zakłuceniami nie dojdziesz...
Sterowanie Ci będzie wariowało...
Ja mam w swojej przewody w oplocie itp , a też się jakiś czas bawiłem żeby wszystko grało na tip top.
A jeśli nie masz stołu oddzielnego od maszyny to z tą plazmą nie dojdziesz do porozumienia:(
Przykro mi

Jak coś to napisz na pw podam tel i pogadamy
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
251mz pisze:cnccad pisze:co do filmu ... nie szoruje palnik po blaszce. Prawdo podobnie ma THC.
Mówię z góry palnik nie zapali łuku po zbliżeniu do materiału...
A i po oddaleniu lubi zrywać ( nawet jak 1mm od materiału)
Regulacja iskrownika nie pomaga...
situ[/b
Jak coś to napisz na pw podam tel i pogadamy
coś zamieszałeś kolego.
Palnik po zbliżeniu nie odpala a po oddaleniu zrywa łuk.
wiec zapala czy nie

po za tym ...
pomyśl ...
to jest spawarka i przecinarka w jednym. Więc trochę inaczej ona działa niż sama plazma. Trochę trzeba inaczej podejść do cykli pracy.
Dysza żeby zapaliła musi mieć kontakt z ciętym materiałem a następnie może się oddalić i tu już pracuje THC.
Inne wyjście to podłączyć przewód pod dyszę przez jakiś rezystor ( np. halogen 300W ) i wówczas będzie to działało jak zwykła plazma.
A dlaczego tak to jest

Bo urządzenie ma TIG-a
Trzeba też sprawdzić jakie ma napięcia na wyjściu przy pracy plazmowej.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Moje doświadczenia były do samej plazmy 50tki berkersa... tej co widać jak wycina na filmiku...cnccad pisze:coś zamieszałeś kolego.
Palnik po zbliżeniu nie odpala a po oddaleniu zrywa łuk.
wiec zapala czy nie
po za tym ...
pomyśl ...
Po zbliżeniu do materiału na ok 1mm nie odpali ni cholery.. iskrownik bzyka i tyle:)
Aby zapalił się łuk trzeba dotknąć materiału.
Po zapaleniu łuku nawet prowadząc palnik 1mm nad materiałem na prostej lini ( maszyna) potrafi zerwać łuk

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
źródełka te są przyzwoite.
mają dość dobrze zrobione chopper-y i są stabilne.
Jak zrywa łuk , to zanim się powie że to dziadostwo , to najpierw trzeba sprawdzić dlaczego zrywa.
Na pewno palnik który jest widoczny na filmiku jest kiepskiej jakości.
Miałem okazję testować takie urządzenie i palnik pracował ok 12...15mm nad blachą.
Owszem , łuk zrywało i cięcie było fatalne ale po zniżeniu do 3mm szło idealnie.
Palnik jaki miałem to traimet ...który mam do dziś ale przy magnum.
mają dość dobrze zrobione chopper-y i są stabilne.
Jak zrywa łuk , to zanim się powie że to dziadostwo , to najpierw trzeba sprawdzić dlaczego zrywa.
Na pewno palnik który jest widoczny na filmiku jest kiepskiej jakości.
Miałem okazję testować takie urządzenie i palnik pracował ok 12...15mm nad blachą.
Owszem , łuk zrywało i cięcie było fatalne ale po zniżeniu do 3mm szło idealnie.
Palnik jaki miałem to traimet ...który mam do dziś ale przy magnum.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 307
- Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
- Lokalizacja: Garwolin
Zamierzam zrobić tak:
Ruszt będzie odizolowany od reszty maszyny. Stół w frezarce mam z aluminium, ale ruszt będzie stał na podkładkach 40mm z tworzywa które jest izolatorem. Będzie tak żrobione aby ruszt szybko zdjąć i znów mam frezarkę.
Palnik też będzie całkowicie odizolowany.
A powiedzcie mi Pany taką rzecz.
Wpadło mi w oko oto "cudo" marki Welds. Jest dostępne z palnikiem maszynowym.
http://www.welds.com.pl/PRZECINARKA_PLA ... M-197.html
Chyba to jest zdrowsze rozwiązanie niż cięcie palnikiem ręcznym na CNC.
Welds twierdzi że to ma szanse śmigać z THC Prokopcia, a i Prokopcio mówi że na Welsie mu śmigało.
Co myślicie o czymś takim?
A może macie jakieś doświadczenia z innymi przecinarkami zamontowanymi na CNC?? Chętnie przyjme ewentualne sugestie.
[ Dodano: 2012-11-16, 17:55 ]
Dysza szoruje po materiale bo widać jak palnik podnosi się na zawiasie przy opuszczaniu - aż dziwne ze to przepala i nie niszczy dyszy....
Chyba jednak dam se spokój z urządzeniem 3w1 tylko kupie plazmę i oddzielnie TIGa.
Ruszt będzie odizolowany od reszty maszyny. Stół w frezarce mam z aluminium, ale ruszt będzie stał na podkładkach 40mm z tworzywa które jest izolatorem. Będzie tak żrobione aby ruszt szybko zdjąć i znów mam frezarkę.
Palnik też będzie całkowicie odizolowany.
A powiedzcie mi Pany taką rzecz.
Wpadło mi w oko oto "cudo" marki Welds. Jest dostępne z palnikiem maszynowym.
http://www.welds.com.pl/PRZECINARKA_PLA ... M-197.html
Chyba to jest zdrowsze rozwiązanie niż cięcie palnikiem ręcznym na CNC.
Welds twierdzi że to ma szanse śmigać z THC Prokopcia, a i Prokopcio mówi że na Welsie mu śmigało.
Co myślicie o czymś takim?
A może macie jakieś doświadczenia z innymi przecinarkami zamontowanymi na CNC?? Chętnie przyjme ewentualne sugestie.
[ Dodano: 2012-11-16, 17:55 ]
Blacha na filmiku ma 3mm. Po zbliżeniu widać że tyle jest.251mz pisze:Co do filmiku wyżej...cnccad pisze:co do filmu ... nie szoruje palnik po blaszce. Prawdo podobnie ma THC.
Przecinarka to amatorka z najgorszych i dysza faktycznie jedzie po materiale...
Blacha tam jest chyba połówka także idzie dobrze....
Dysza szoruje po materiale bo widać jak palnik podnosi się na zawiasie przy opuszczaniu - aż dziwne ze to przepala i nie niszczy dyszy....
Chyba jednak dam se spokój z urządzeniem 3w1 tylko kupie plazmę i oddzielnie TIGa.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 248
- Rejestracja: 09 mar 2012, 20:27
- Lokalizacja: Czarnków
Ja mam plazmę Welds T50 z takim samym dziadowskim palnikiem PT-31/LG-40 i tnę tym 6mm czarną blachę bez thc także te odbicia wcale nie są takie straszne ,oczywiście zapłon następuje wyłącznie po zetknięciu dyszy z ciętym materiałem, ale utrzymuje łuk do ok4-5mm i wszystko bez THC który leży na półce a ja nie wiem jak się zabrać za jego podłączenie
czasem palnik zahaczy o blachę i szoruje ale na prostych odcinkach to nie problem (palnik wleczony) ale przy wycinaniu otworów niekiedy wpadnie w dziurę i
mnie trafia.


-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 307
- Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
- Lokalizacja: Garwolin
Przecież zajażanie HF powinno być z kilku milimetrów więc nie rozumiem czemu zajażanie jest tylko w kontakcie z materiałem.przemyslaw2ar pisze:Ja mam plazmę Welds T50 z takim samym dziadowskim palnikiem PT-31/LG-40 i tnę tym 6mm czarną blachę bez thc także te odbicia wcale nie są takie straszne ,oczywiście zapłon następuje wyłącznie po zetknięciu dyszy z ciętym materiałem, ale utrzymuje łuk do ok4-5mm i wszystko bez THC który leży na półce a ja nie wiem jak się zabrać za jego podłączenieczasem palnik zahaczy o blachę i szoruje ale na prostych odcinkach to nie problem (palnik wleczony) ale przy wycinaniu otworów niekiedy wpadnie w dziurę i
mnie trafia.
Napisałem do Weldsa, zobaczymy co odpiszą.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
I zgadza się... jest HF....Przecież zajażanie HF powinno być z kilku milimetrów więc nie rozumiem czemu zajażanie jest tylko w kontakcie z materiałem.
Napisałem do Weldsa, zobaczymy co odpiszą.
zwróć uwagę ,że między elektrodą a dyszą masz ? powietrze

Gdyby nie było HFa to w ogóle by nie zapaliło łuku...
Moim zdaniem trochę słabe mają moduły HF i dlatego nie zapala z odległości...
Próbowałem nawet regulować szczelinę w iskrowniku...
Poprawa znikoma...