Belka trójprzedziałowa

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
nasiebie
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 14 paź 2011, 17:15
Lokalizacja: Białystok

Belka trójprzedziałowa

#1

Post napisał: nasiebie » 14 paź 2011, 17:21

Witam. Jeśli chodzi o obliczanie wartości związanych z obliczaniem siły i momentu działających na belki w dużej mierze rozumiem ten temat. Ale czy mógłby ktoś mi wyjaśnić pojęcie belki trójprzedziałowej i czym się różni od czteroprzedziałowej. Czym są te przedziały?



Tagi:


pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1030
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#2

Post napisał: pabloid » 17 paź 2011, 15:01

nasiebie pisze:pojęcie belki trójprzedziałowej
Pierwsze słyszę. W belkach są przęsła i podpory, czasem wsporniki...Stąd można je nazwać jednoprzęsłowymi lub ogólnie wieloprzęsłowymi, wspornikowymi, albo jakieś kombinacje tych przypadków, belki wieloprzęsłowe mogą także być ciągłe lub przegubowe...
Przedziały natomiast niegrzecznie napiszę, że są w pociągu :twisted: który notabene jest belką wieloprzesłową z przegubami :mrgreen:


picia9669
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 4
Rejestracja: 17 paź 2011, 16:11
Lokalizacja: z nikąd

#3

Post napisał: picia9669 » 17 paź 2011, 16:22

Mówimy o statyce.
No jak nie ma jak Nauczyciel zadał wymyślić kilka schematów obciążeń z belkami i ramami. Belki mają być min. trój przedziałowe, a ramy min. cztero przedziałowe. O co chodzi z tymi przedziałami? Mając namyśli trój przedziałowa to co ma być ona podparta na 3 przegubach?




Obrazek





Co tutaj jest tymi przedziałami? Te długości l ? Czyli ta jest np. dwu przedziałowa czy jak?


pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1030
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#4

Post napisał: pabloid » 17 paź 2011, 18:12

picia9669 pisze:No jak nie ma jak Nauczyciel zadał
Ubawiłem się :mrgreen: mógł długość przesła podzielić na 100 części, to byłaby stuprzedziałowa!
W każdym razie jasno w tej sytuacji widac komu należy zadać pytanie co to są przedziały w belce :mrgreen: Wygląda to na jakies sztucznie wymyślone teoretyczne zagadnienie.

A wpraktyce inżynierskiej projektując belkę zajmujemy się :
-warunkami podparcia - przyjmujemy podpory w zależności od tego jaki schemat podparcia najlepiej modeluje rzeczywiste podpory
-geometrią przeseł- zatem ich rozpiętością, cechami wynikającymi z przekroju- momenty bezwładności, wskaźniki wytrzymałości,dla ściskanych także smukłość, promienienie bezwładności itp oraz cechami materiałowymi- z czego zrobiona, co pozwala nam przyjąć cechy wytrzymałościowe materiału.
- na to przychodzi obciążenie które modelujemy w zależności od tego jak belka pracuje w konstrukcji i jaki z tego wynika rodzaj obciążeń (ciągłe, skupione, momenty), ich natura- ogólnie: stałe lub zmienne oraz ustalamy wartości tych obciążen, pamiętając o wspólczynnikach bezpieczeństwa (ustalenie obciążen to z reguły najnieprzyjemniejsza robota!) Potem z tego uzyskujemy siły przekrojowe.

Następnie wymiarujemy belkę t.j.ustalamy ściśle jej cechy geometryczne w zależności od przyjetych założeń, badając czy spełnia stan graniczny nośności i użytkowalności, co robimy metodami normowymi odpowiednimi dla danej konstrukcji - inaczej zatem dla belki stalowej, inaczej dla żelbetowej, a jeszcze inaczej dla drewnianej. Z reguły także projektujemy podpory- bo ten trójkącik na schemacie to z nieba nie jest zesłany, tylko inżynier go projektuje! Zadnych wymyślonych przedziałów w belce się nie rozpatruje, bo rzeczywistość wyżej opisana jest wystarczająco skomplikowana!
W belkach wieloprzęsłowych najwyżej rozpatrujemy kombinacje obciążeń, a w konstrukcjach z ruchomym obciążeniem (np.mosty, suwnice) także wpływ położenia przemieszczającego się po belce obciążenia na siły przekrojowe i wartości reakcji w podporach. Graficzne tego przedstawienie to tzw linie wpływowe...ale sądząc po tej wolnopodpartej belce z jedną ukośną siłą, to mostów chyba nie projektujecie :twisted:
Ostatnio zmieniony 17 paź 2011, 19:37 przez pabloid, łącznie zmieniany 1 raz.


picia9669
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 4
Rejestracja: 17 paź 2011, 16:11
Lokalizacja: z nikąd

#5

Post napisał: picia9669 » 17 paź 2011, 19:36

Zacznijmy od tego, że my nic na razie nie projektujemy, tylko uczymy się wyznaczać sumy sił i momentów. Tylko nie wiedziałem co nauczyciel miał na myśli, ale już chyba wiem, tymi przedziałami są odległości od punktów, np. od punktu A do punktu B i od B do C.


pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1030
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#6

Post napisał: pabloid » 17 paź 2011, 19:45

Na razie nie projektujecie...Bez urazy, ale niestety obawiam sie, że jak wolnopodpartą belkę będziecie dzielić na przedziały wynikające z położenia na niej jednej lub dwóch sił, to życia wam braknie i deski na szalunek nawet nie zaprojektujecie, bo ta nie dość, że jest belką wieloprzęsłową to jeszcze jak na złość, ze względu na ciągłość jest statycznie niewyznaczalna a co gorsza poddana obciążeniom dynamicznym :mrgreen:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”