Konsekwentnie pomijasz jeden z przegubów w środkowym przęśle na swoich rysunkach, a na tych skserowanych on jest. Więc jak próbujesz ją liczyć bez niego to jest statycznie niewyznaczalna!!. To się liczy (jak na piechotę, czyli na studiach

) metodą sił albo przemieszczeń. Trzeba znać sztywności giętne EI poszczególnych przęseł. Kompletnie nie widać nic na tych twoich wykresach, ani obliczeń więc nie licz na pomoc...ale jak próbujesz to liczyć bez tego przegubu drugiego równaniami statyki to wszystko robisz żle i nawet szkoda tego oglądać.
Natomiast jak juz zdecydujesz się przerysowywać bez błędów zadanie, to rozwiązuje się je tak:
Liczymy częśc srodkowego przęsła zawartą między przegubami jako belkę swobodnie podpartą obciążoną tym co tam na nią działa. Siła jak stoi na przegubie to możemy też ją wziąć teraz. Reakcje z tej belki przenosimy na dwie boczne belki i znowu je liczymy obciążone tym co tam na sobie miały+ reakcje z tej belki cośmy ją sobie wyłuskali. Wyniki sklejamy do kupy i już. Pamiętać należy, aby siłę na przegubię wziąć raz do obliczeń!!
Druga metoda (w tym przypadku dupiana) to układ czterech równań :suma sił=0: suma momentów=0, suma momentów względem jednego i drugiego przegubu =0.