BATUTA dyrygenta - niewykonalna dla maszyn ?

batuta · Post napisał: **batuta** » 07 lis 2012, 01:31

Witam,

zwracam się z zapytaniem, czy ktoś z forumowiczów widzi możliwość wykonania maszynowo batuty dyrygenckiej:

-długość 400-500 mm
-średnica : płynnie przechodząca z 1, 5 mm z jednego końca do 5 mm z drugiego końca (stożek)
-materiał : klon
-powierzchnia gładka
-batuta musi być prosta wzdłużnie
-wykonywana z listewek 10x10 mm lub wałków.

Producenci maszyn i zakłady produkcyjne w Polsce posiadające maszyny (w tym CNC) z którymi się kontaktowałem rozkładają bezradnie ręce twierdząc, że tak cienki a zarazem długi stożek nie wykona żadna znana im maszyna.

Czy może ktoś z forumowiczów zna jakieś możliwości produkowania zwykłej batuty dyrygenckiej maszynowo.

Bardzo będę wdzięczny za każdą uwagę do powyższego tematu.

Opole · Post napisał: **Opole** » 07 lis 2012, 06:33

Kreatywnością i innowacyjnością, modnymi w dzisiejszych czasach, da radę to zrobić.

Tylko to się nie opłaca dla tych paru sztuk.

Od tego trzeba zacząć: ILE SZTUK?

rynio_di · Post napisał: **rynio_di** » 07 lis 2012, 07:03

Oczywiście ,że się da. Jak to mówią tylko rozłożonego parasola z t....a nie wyciągniesz. Wykonywałem , dwa elementy wędki z włókna w sumie 1,80 cm na całej długości stożek Może dokładność i zbieżność stożka nie była z dokładnością 0.00 ale efekt był mocno zadowalający. Tak że 400-500 mm do wykonania .

batuta · Post napisał: **batuta** » 07 lis 2012, 11:00

Szanowni Panowie,

ja wytwarzam te batuty metodą chałupniczą, więc oczywiście się da. Jednak doszedłem do wniosku, że byłoby lepiej gdyby można dać zlecenie na jednorazowo 20 000 szt (po 5 0000 szt z czterech długości) i mieć spokój na kilka miesięcy. Dla maszyny może być to jednodniowa praca. Bardzo ważna jest powtarzalność kształtu, gdyż batuta jest wyważana (ustalany jest środek ciężkości) i powtarzalne rozłożenie masy wzdłuż batuty pozwala na jej łatwe wyważenie.

oprawcafotografii · Post napisał: **oprawcafotografii** » 07 lis 2012, 11:58

batuta pisze:...powtarzalne rozłożenie masy wzdłuż batuty pozwala na jej łatwe wyważenie.

Obawiam sie ze przy drewnie to moze nie wynikac z samego ksztaltu,
nawet jesli jest powtarzalny.

Gratuluje niszy rynkowej

q

lajosz · Post napisał: **lajosz** » 07 lis 2012, 12:03

batuta pisze:Producenci maszyn i zakłady produkcyjne w Polsce posiadające maszyny (w tym CNC) z którymi się kontaktowałem rozkładają bezradnie ręce twierdząc, że tak cienki a zarazem długi stożek nie wykona żadna znana im maszyna.

Dobrze powiedzieli producenci maszyn i zakłady produkcyjne, ale niezbyt precyzyjnie.
Otóż da się, ale produkcja jednej sztuki trwałaby za długo żeby się to opłacało.
To tak jakby strzelać z armaty do muchy. Zabić zabijesz, ale jakim kosztem.
Ergo. Nie ma (moim zdaniem) maszyny która to wyprodukuje w miarę tanio.

Zapewne można taką maszynę bez problemu zaprojektować, ale coś mi się wydaje, że nie zaprojektowano jej z powodu (delikatnie pisząc) braku masowego zainteresowania batutami.

pukury · Post napisał: **pukury** » 07 lis 2012, 12:09

witam
ja bym to zrobił na zasadzie drążkarki ( ogólnie rzecz biorąc ) .
w mirę przemieszczania materiału noże muszą się w określony sposób zbliżać do siebie - a potem - ciach .
co do zbytu na batuty - kto wie ? - może masowo powstawać będą orkiestry symfoniczne , kameralne , itp.

pozdrawiam.

Skarabe · Post napisał: **Skarabe** » 07 lis 2012, 14:12

poszukaj producenta kijów bilardowych i z nimi porozmawiaj, może coś zaradzą.

batuta · Post napisał: **batuta** » 07 lis 2012, 14:47

Skarabe pisze:poszukaj producenta kijów bilardowych i z nimi porozmawiaj, może coś zaradzą.

Witaj,

kije bilardowe w odróżnieniu od batut są na tyle grube i sztywne, że można je toczyć tokarką.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2012-11-07, 14:50 ]

pukury pisze:witam
ja bym to zrobił na zasadzie drążkarki ( ogólnie rzecz biorąc ) .
w mirę przemieszczania materiału noże muszą się w określony sposób zbliżać do siebie..

Witaj,
cały problem tkwi właśnie w tym "określonym" sposobie zbliżania się noży. Pozdrawiam

[ Dodano: 2012-11-07, 14:53 ]
Dobrze powiedzieli producenci maszyn i zakłady produkcyjne, ale niezbyt precyzyjnie.
Otóż da się, ale produkcja jednej sztuki trwałaby za długo żeby się to opłacało.
To tak jakby strzelać z armaty do muchy. Zabić zabijesz, ale jakim kosztem.
Ergo. Nie ma (moim zdaniem) maszyny która to wyprodukuje w miarę tanio.

Trafiona uwaga, ale do rozwiązania problemu mnie nie przybliżyła. Dzięki i pozdrawiam.

pukury · Post napisał: **pukury** » 07 lis 2012, 15:07

witam.
no tak - odpowiednio zbliżane noże - ale to już sprawa ewentualnego konstruktora/wykonawcy .
nożyki w tym wypadku nie potrzebują wiele ruchu i z pewnością da się coś "wykminić".
pozdrawiam.
dodając
tak w wolnej chwili pomyślałem że można by to zrobić prościej.

BATUTA dyrygenta - niewykonalna dla maszyn ?