Oglądałem Avię FNC 25E3 z '74 roku za ~13 tysięcy z imadłem, podzielnicą i podtrzymką do frezowania poziomego. To mniej-więcej maksimum jeżeli chodzi o moje możliwości zarówno budżetowe (z osprzętem, koniecznie przynajmniej podzielnica i podtrzymka), wagowe jak i rozmiarowe - nic większego już nie wcisnę.
Jak widać, maszyna jest dość solidnie poobijana. Osobiście mi to nie przeszkadza, z chęcią sam ją odświeżę. A wygląda, że to jeszcze oryginalna farba i pod spodem jest jedynie szpachla, więc mniej więcej chyba to realnie pokazuje jak i ile była używana.
Mam do Was parę pytań:
Na co konkretnie zwrócić uwagę? Napęd pracuje cicho, nic nie dzwoni, słychać chlupanie oleju z pompki w trakcie pracy. Luzy na śrubie stołu (lewo-prawo) nie zmieniają się zauważalnie w całym zakresie ruchu, na środku są takie same jak w skrajnych położeniach. Jeżeli chodzi o kliny i prowadnice to na końcu zakresu robi się może jedynie minimalnie ciaśniej, prawie niezauważalnie.
Czy ten model ma jakiś wady/problemy/specyficzne cechy o których powinienem wiedzieć? Wiem o dwóch kwestiach:
- Według DTR nie jest przewidziana praca głowicami frezerskimi. Trochę zakładam, że bardziej to ograniczenie tyczy się pracy maszyny w warunkach przemysłowych i delikatne planowanie w razie potrzeby głowicą 60mm będzie możliwe bez wyrządzania szkody.
- Smarowanie jest niestety mocno manualne, przez co maszyna może być bardziej zaniedbana.
No i ostatnie pytanie co do ceny. Wydaje mi się, że jest w miarę rynkowa. Trochę tańsze maszynki tego typu które widziałem albo były osprzętu, albo świeżo odmalowane pędzlem i stołem nosił ślady znęcania się

Z góry dziękuję za odpowiedzi!