Automat tokarski (krzywkowy)
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 37
- Rejestracja: 01 gru 2009, 01:43
- Lokalizacja: Wrocław
Produkuję na kilku automatach krzywkowych (głównie szwajcarskich tornosach w bardzo dobrym stanie) proste detale z aluminium w ilości 500 na godzinę, i gdyby nie uniwersalność krzywek (dwa rodzaje kołków na jednych krzywkach) mógłbym tę ilość zwiększyć o 30-40% (noże kształtowe).Majster70 pisze: co do szybkości to jeszcze nie spotkałem tokarki CNC wolniejszej od automatu krzywkowego (ale może wszystko jeszcze prze de mną)
Nie spotkałem się z automatem CNC, który produkowałby mi je szybciej, jak do tej pory przy każdym spotkaniu z handlowcami dotyczącym automatów CNC (tornos, star, citizen i parę innych) żaden z nich po przeliczeniu przez technologów nie proponował ilości większych niż 200 na godzinę.
Nie wspomnę, że cena każdej tej maszyny (nowej) jest przynajmniej 20x większa niż moich "krzywkowców" razem wziętych.

Tak więc skomplikowane detale i uniwersalność automatów CNC - tak, ale do prostych detali, nie znalazłem szybszej maszyny niż dobre automaty krzywkowe.

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Też używam krzywkowych automatów tokarskich do prostych detali, konkretnie do cięcia rur stalowych na tulejki. Ekonomicznie nie ma sensu robić tego na analogicznych automatach CNC, bo rzeczywiście są 10-20x droższe. Ale dałoby się je obrobić na CNC szybciej. Dlaczego? Chociażby ze względu właśnie na oszczędności czasu na ruchach pomocniczych, przyjmując, że używałbyś tych samych narzędzi z tymi samymi parametrami przy obróbce. Kefa, sam przyznałeś, że gdybyś stosował dedykowane krzywki mógłbyś jeszcze zwiększyć wydajność. A w automatach CNC dolny zakres posuwów szybkich to obecnie 15m/min, standardem jest prędkość 30m/min.(30 000mm/min), zbędnych ruchów pomocniczych nie ma bo programujesz to co chcesz, nie musisz ograniczać się krzywką którą masz na maszynie, nie jesteś ograniczony stratą czasu na przezbrajanie czy w ogóle na projektowanie i robieniem krzywek.
Moim zdaniem, jesteś bliski perfekcji w technologi obróbki detali które wykonujesz, tak wyżyłowałeś parametry parametry obróbki, że przeciętny handlowiec nie ma ci nic do zaoferowania. Nie wiem, czy dobrze kombinuję, ale ja kazałbym przeprowadzić obróbkę używając do twoich detali twoich narzędzi zdjętych z twoich obrabiarek. Wydaje mi się, że nawet jeśli samej obróbki z racji wyżyłowanych do maksimum parametrów nie da się przeprowadzić szybciej, to sporo czasu można urwać właśnie na czasach ruchów pomocniczych a najwięcej przy przezbrajaniu maszyny na nowe detale.
Osobną kwestią jest ekonomia, tu po prostu trzeba kartki papieru i ołówka.
Jeszcze inna kwestia to przestawienie się na technologie cyfrowe. W swoim zakładzie mam tokarkę CNC i konwencjonalną, frezarkę CNC i konwencjonalną, mam automaty krzywkowe, tokarki CNC z podjnikiem (czyli automatu CNC ) jeszcze nie mam. Na razie, ale to się zmieni. Z moich doświadczeń wynika, że wtedy również stare konwencjonalne ATC-63 których używam dalej będą pracowały, chyba jedyny powód z którego trafią na złom to rosnące problemy z brakiem części zamiennych.
Moim zdaniem, jesteś bliski perfekcji w technologi obróbki detali które wykonujesz, tak wyżyłowałeś parametry parametry obróbki, że przeciętny handlowiec nie ma ci nic do zaoferowania. Nie wiem, czy dobrze kombinuję, ale ja kazałbym przeprowadzić obróbkę używając do twoich detali twoich narzędzi zdjętych z twoich obrabiarek. Wydaje mi się, że nawet jeśli samej obróbki z racji wyżyłowanych do maksimum parametrów nie da się przeprowadzić szybciej, to sporo czasu można urwać właśnie na czasach ruchów pomocniczych a najwięcej przy przezbrajaniu maszyny na nowe detale.
Osobną kwestią jest ekonomia, tu po prostu trzeba kartki papieru i ołówka.
Jeszcze inna kwestia to przestawienie się na technologie cyfrowe. W swoim zakładzie mam tokarkę CNC i konwencjonalną, frezarkę CNC i konwencjonalną, mam automaty krzywkowe, tokarki CNC z podjnikiem (czyli automatu CNC ) jeszcze nie mam. Na razie, ale to się zmieni. Z moich doświadczeń wynika, że wtedy również stare konwencjonalne ATC-63 których używam dalej będą pracowały, chyba jedyny powód z którego trafią na złom to rosnące problemy z brakiem części zamiennych.

-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 37
- Rejestracja: 01 gru 2009, 01:43
- Lokalizacja: Wrocław
Majster70, może masz rację, nie przyglądałem się wystarczająco długo tematowi automatów CNC, możliwe, że faktycznie gdybym posiedział przy takiej maszynie sam to dopracowałbym to do perfekcji i czasy mogłyby być trochę lepsze.
Nie ma co się spierać, gdyż opieram się na własnym doświadczeniu przy krzywkowych automatach tokarskich (sumarycznie krótkim) oraz doświadczeniu handlowców/technologów z którymi rozmawiałem (więc nie mam możliwości potwierdzenia ich słów).
Przykładowo spójrzcie na fajny filmik tornosa: - można zobaczyć czas obróbki obu automatów.
Nie ma co się spierać, gdyż opieram się na własnym doświadczeniu przy krzywkowych automatach tokarskich (sumarycznie krótkim) oraz doświadczeniu handlowców/technologów z którymi rozmawiałem (więc nie mam możliwości potwierdzenia ich słów).
Przykładowo spójrzcie na fajny filmik tornosa: - można zobaczyć czas obróbki obu automatów.
