AutoCAD? A komu to potrzebne?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 30
- Rejestracja: 18 gru 2012, 18:10
- Lokalizacja: wschodnia Polska
AutoCAD? A komu to potrzebne?
Chciałbym zadać pytanie użytkownikom tego forum dotyczące AutoCADa i chyba ogólnie "konstruowania" w 2D. Jeśli chodzi o mnie był to pierwszy program CAD z którym miałem styczność i szczerze mówiąc od początku nie zaprzyjaźniłem się z nim. Czas kreślenia mnie porażał i nadal tak jest.
Jaka jest zaleta tego programu w stosunku do dzisiejszych modelerów 3D gdzie dla mnie osobiście czas modelowania, przenoszenia modelu na rysunek i przede wszystkim możliwość łatwej edycji bije AutoCADa na głowę?
Wiem, że coś jednak musi przemawiać na korzyść tego programu skoro jest oferowany na rynku.
Jakie są Wasze opinie?
Jaka jest zaleta tego programu w stosunku do dzisiejszych modelerów 3D gdzie dla mnie osobiście czas modelowania, przenoszenia modelu na rysunek i przede wszystkim możliwość łatwej edycji bije AutoCADa na głowę?
Wiem, że coś jednak musi przemawiać na korzyść tego programu skoro jest oferowany na rynku.
Jakie są Wasze opinie?
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
z mojego doświadczenia żeby z Ac się zaprzyjaźnić i wydajnie w nim pracować musisz naprawdę go dobrze poznać, inaczej wyniki marne. Nie wyobrażam sobie szukania opcji, ikonek, gdy wklepanie komendy to samo załatwia. Nie wiem, może zboczenie ale ja na dosowych cadach, camach wychowany także skróty i komendy jak dla mnie to bajka.
Nawet w tych czasach wielu się potrafi zdziwić jak dłuższy czas myszy nie dotykam a "projekt" rośnie
Nawet w tych czasach wielu się potrafi zdziwić jak dłuższy czas myszy nie dotykam a "projekt" rośnie

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 241
- Rejestracja: 25 maja 2012, 10:52
- Lokalizacja: łódź
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Autodesk ze swym AutoCad był historycznie pierwszą firmą która z w miarę poważnym programem cadowskim pochyliła się nad rynkiem małych firm. Małych w ujęciu amerykańskim. Zaoferowała program zastępujący deskę kreślarską. Zaoferowała również serwis i wsparcie dla użytkowników. Było to coś ze 30 lat temu. W tamtych czasach konkurencji w tym segmencie nie było, bo konkurencji z różnych względów nie interesowały firmy mniejsze niż te produkujące samoloty czy samochody. AutoCad zaś bardzo ładnie zagospodarował ten rynek, stając się pewnym standardem, dzisiaj wiele obrabiarek oprócz wewnętrznych formatów plików obsługuje dwg/dxf. Niestety dla siebie Autodesk przegapił zmiany 3d na rynku i wziął się za Inventora za późno. W rezultacie czego ok. 5 lat temu miał produkt przestarzały i o bardzo małych możliwościach w stosunku do konkurencji - myślę o Inventorze. Jak jest dzisiaj, to nie wiem, bo mi to akurat nie jest potrzebne.
Podsumowując, AutoCad, był dobrą elektroniczną wersją deski kreślarskiej i taki chyba jest dalej. Modelowanie 2D (płaskie) wielu wystarczy aż nadto. Ale to ślepy zaułek, szczególnie w mechanice. Jeśli firma się rozrasta, to szybko Cad 2D przestanie wystarczać. Z drugiej strony na rynku w dalszym ciągu jest bardzo wiele firm używających AutoCada, i z tego względu mając na uwadze rynek pracy warto go chociaż trochę "liżnąć"
Podsumowując, AutoCad, był dobrą elektroniczną wersją deski kreślarskiej i taki chyba jest dalej. Modelowanie 2D (płaskie) wielu wystarczy aż nadto. Ale to ślepy zaułek, szczególnie w mechanice. Jeśli firma się rozrasta, to szybko Cad 2D przestanie wystarczać. Z drugiej strony na rynku w dalszym ciągu jest bardzo wiele firm używających AutoCada, i z tego względu mając na uwadze rynek pracy warto go chociaż trochę "liżnąć"
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 814
- Rejestracja: 21 maja 2009, 07:31
- Lokalizacja: Ruda Śląska
1. cena niższa niż soft 3D,
2. do mnóstwa roboty nie potrzebujesz kombajnu 3d, tak jak nie potrzebujesz młota pneumatycznego do wbijania gwoździ,
3. wzorowa współpraca z maszynami obrabiającymi 2D (wycinarki blach ogólnie rzecz biorąc),
4. ja na ten przykład szybciej narysuję sporo elementów również płaskich rozwinięć z gięciem w 2D niż w 3D, a inventorem też posługuję się na co dzień jak autocadem.
Oczywiście jeśli chcesz projektować pełną gębą a tworzenie rysunków na produkcję zostawisz podlegającemu tobie asystentowi to cad2d nie jest ci do niczego potrzebny.
2. do mnóstwa roboty nie potrzebujesz kombajnu 3d, tak jak nie potrzebujesz młota pneumatycznego do wbijania gwoździ,
3. wzorowa współpraca z maszynami obrabiającymi 2D (wycinarki blach ogólnie rzecz biorąc),
4. ja na ten przykład szybciej narysuję sporo elementów również płaskich rozwinięć z gięciem w 2D niż w 3D, a inventorem też posługuję się na co dzień jak autocadem.
Oczywiście jeśli chcesz projektować pełną gębą a tworzenie rysunków na produkcję zostawisz podlegającemu tobie asystentowi to cad2d nie jest ci do niczego potrzebny.

Śląsk - Nierdzewka, Alloy, Laser, Gięcie, Excel
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11
- Rejestracja: 14 maja 2014, 10:42
- Lokalizacja: Bytom / Warszawa
Z mojej perspektywy.
1. Rysunki dużych layoutów są lżejsze w 2d niż 3D, do niektorych zastosowań nikt nie potrzebuje tam modeli.
2. często firmy mają 90% dokumentacji w 2D, a z rysunków korzystasz raz na pół roku np. przy produkcji jednostkowej. Nawet w przypadku rewizji, nie warto tego przerysowywać do 3d.
1. Rysunki dużych layoutów są lżejsze w 2d niż 3D, do niektorych zastosowań nikt nie potrzebuje tam modeli.
2. często firmy mają 90% dokumentacji w 2D, a z rysunków korzystasz raz na pół roku np. przy produkcji jednostkowej. Nawet w przypadku rewizji, nie warto tego przerysowywać do 3d.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5768
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Problem polega na tym, że większość użytkowników Autocada uczyła się go sama i tak naprawdę nie potrafią z niego wydajnie korzystać.
Zasadą pracy w Autocadzie jest korzystanie z warstw, których w dużym projekcie masz bardzo dużo. Jeśli twój wyrób składa się tylko z kilkunastu części, to wszystkie masz je w jednym rysunku, korzystasz z tych samych osi i np. rozstawy otwórów muszą pasować. W ten sposób do drukowania włączas tylko te warstwy, które w danym momencie są potrzebne, a oprócz tego masz podgląd na cały projekt. I w taki sposób organizując sobie pracę (nie wspomnę o korzystaniu z skrótów klawiaturowych) powoduje, że projekt powstaje dużo szybciej, niż w programach 3D. Trzeba tylko się tego nauczyć, korzystać z bibliotek (nie tylko normalia), ale większość użytkowników Autocada nie ma o tym pojęcia, jak do sprawy podejść.
Bo chyba nie ma sensu modelować prostej płytki (np. przekładki pod stemple w wykrojniku). A rysunek musi być. I taki wykrojnik o wiele szybciej rysuje się właśnie w Autocadzie (przypominam o bibliotece normaliów!). Bo Autocad nie jest programem dla wykonawcy, z tego nie robi się ścieżki narzędzia. To jest program dla konstruktora. On służy do wykonania dokumentacji wyrobu, a nie do wprowadzenia danych np. dla sterowanej frezarki.
Zasadą pracy w Autocadzie jest korzystanie z warstw, których w dużym projekcie masz bardzo dużo. Jeśli twój wyrób składa się tylko z kilkunastu części, to wszystkie masz je w jednym rysunku, korzystasz z tych samych osi i np. rozstawy otwórów muszą pasować. W ten sposób do drukowania włączas tylko te warstwy, które w danym momencie są potrzebne, a oprócz tego masz podgląd na cały projekt. I w taki sposób organizując sobie pracę (nie wspomnę o korzystaniu z skrótów klawiaturowych) powoduje, że projekt powstaje dużo szybciej, niż w programach 3D. Trzeba tylko się tego nauczyć, korzystać z bibliotek (nie tylko normalia), ale większość użytkowników Autocada nie ma o tym pojęcia, jak do sprawy podejść.
Bo chyba nie ma sensu modelować prostej płytki (np. przekładki pod stemple w wykrojniku). A rysunek musi być. I taki wykrojnik o wiele szybciej rysuje się właśnie w Autocadzie (przypominam o bibliotece normaliów!). Bo Autocad nie jest programem dla wykonawcy, z tego nie robi się ścieżki narzędzia. To jest program dla konstruktora. On służy do wykonania dokumentacji wyrobu, a nie do wprowadzenia danych np. dla sterowanej frezarki.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 18
- Rejestracja: 16 cze 2014, 22:24
- Lokalizacja: Chojnów
Czasem AutoCAD'a nic nie zastąpi:
- Nie musisz znać modułów rysowania programów typu Lantek, MasterCAM, BySoft, JetCAM i innych - nie tracisz czasu na ich uczenie, rysujesz w AutoCAD robisz import i sprawa załatwiona
- Przejrzystość dokumentacji, czasem dokumentacja z AutoCAD wygląda o niebo lepiej niż z SolidWork's (mowa o liniach wymiarowych - możliwość ustawienia stałej długości linii pomocniczych, w SW nie mogę się dopatrzyć takowej opcji)
- Szybkie rysowanie, załóżmy, że potrzebujemy detal wyciąć na plaźmie, jakiś prosty szybciej go narysujemy w AutoCAD niż wymodelujemy
Na tą chwilę chyba najlepiej chyba mieć tandem typu SolidWorks+AutoCAD które wzajemnie się uzupełniają w zalezności od tego co mamy do zrobienia
- Nie musisz znać modułów rysowania programów typu Lantek, MasterCAM, BySoft, JetCAM i innych - nie tracisz czasu na ich uczenie, rysujesz w AutoCAD robisz import i sprawa załatwiona
- Przejrzystość dokumentacji, czasem dokumentacja z AutoCAD wygląda o niebo lepiej niż z SolidWork's (mowa o liniach wymiarowych - możliwość ustawienia stałej długości linii pomocniczych, w SW nie mogę się dopatrzyć takowej opcji)
- Szybkie rysowanie, załóżmy, że potrzebujemy detal wyciąć na plaźmie, jakiś prosty szybciej go narysujemy w AutoCAD niż wymodelujemy
Na tą chwilę chyba najlepiej chyba mieć tandem typu SolidWorks+AutoCAD które wzajemnie się uzupełniają w zalezności od tego co mamy do zrobienia