Alternator - czym zlutować

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
Tambor
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 29 cze 2013, 09:29
Lokalizacja: Kraków

Alternator - czym zlutować

#1

Post napisał: Tambor » 29 cze 2013, 09:55

Witam.
Proszę o pomoc. Odlutowałem szczotki od regulatora i komutator od wirnika. Jednak żeby tego dokonać musiałem mocno nagrzać lutownicę, a mimo to nie bardzo chciało puścić. Stąd zacząłem się zastanawiać, czy nie było to lutowane innym materiałem niż zwykła cyna. Lutownica nie wiem jakiej mocy - bardzo stara, polska - do tej pory nie miałem problemów z lutowaniem czegokolwiek, a i od razu sprawdziłem i grubą, zwykłą cynę topi jak masło po takim rozgrzaniu.

Moje pytanie: Czym mam to przylutować i gdzie dostanę taki materiał?




Marian1234
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 262
Rejestracja: 07 mar 2009, 19:41
Lokalizacja: Rybnik

#2

Post napisał: Marian1234 » 29 cze 2013, 10:06

Cyną a tamto trzeba było topnikiem posmarować np kalafonią...

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11916
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#3

Post napisał: RomanJ4 » 29 cze 2013, 12:23

Tambor pisze:żeby tego dokonać musiałem mocno nagrzać lutownicę, a mimo to nie bardzo chciało puścić
kolego, pojemność cieplna lutowanego miejsca jest większa od mocy cieplnej Twojej lutownicy i dlatego ciężko było odlutować. Z przylutowaniem schody będą jeszcze większe. W najlepszym przypadku może uda Ci się zrobić tzw "zimny lut" (czyli nasmarkanie) który nie zapewni dobrego połączenia, i alternator może szlag...

Naczelną zasadą w takich przypadkach jest "z dużą mocą, a krotko", by lutowane miejsce (np komutator i koniec uzwojenia do niego lutowany) osiągnęły taką chwilową temperaturę która pozwoli na "rozpłynięcie się" i dobre zwilżenie lutowanych detali.
A jednocześnie na tyle krótko, by lutowie i materiał lutowany nie zdążyły się powierzchniowo utlenić, co utrudni zwilżenie. Częściowo zapobiega temu topnik np w postaci pasty, ale tylko częściowo.
Tak więc w takim przypadku można np zastosować precyzyjny palnik (o cienkim płomieniu), aby nie grzać niepotrzebnie okolicznego materiału.
Lub próbować np lutownica do rynien, gazowa bądź elektryczną, która ma grubą kolbę o dużej pojemności cieplnej

ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

kiedyś były też masywne kolby miedziane, grzane na palniku kuchenki gazowej, też się nadawały do tych celów..
pozdrawiam,
Roman


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1500
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#4

Post napisał: rynio_di » 29 cze 2013, 21:34

Z rozlutowaniem szczotek alternatora / regulatora nie ma żadnego problemu. Robię to lutownicą transformatorową 75/100W. Problem jest w mocowaniu przewodów /linek w szczotkotrzymaczu. Są one przewlekane w otworach lecz niektóre mocowania są w tulejkach , a tulejki przed lutowaniem ściskane.
Zdecydowanie większy problem jest z rozlutowaniem uzwojenia od mostka prostowniczego. Tu używam lutownicy podgrzewanej gazem .

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11916
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#5

Post napisał: RomanJ4 » 29 cze 2013, 22:32

Bene.
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

skrzat
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 885
Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
Lokalizacja: inąd

#6

Post napisał: skrzat » 02 lip 2013, 01:15

RomanJ4, był byś tak miły i podał stronę z której wziąłeś zdjęcie:
Obrazek
? za cholerę nie mogę znaleźć takiego palnika w żadnym sklepie
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11916
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#7

Post napisał: RomanJ4 » 02 lip 2013, 08:15

pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

skrzat
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 885
Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
Lokalizacja: inąd

#8

Post napisał: skrzat » 02 lip 2013, 17:01

Dzięki wielkie, ja szukałem pod nazwą "palnik propan" ;)
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!


Autor tematu
Tambor
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 29 cze 2013, 09:29
Lokalizacja: Kraków

#9

Post napisał: Tambor » 16 lip 2013, 11:18

Rzeczywiście - tą lutownicą z palnikiem poszło jak z płatka. Mostek diodowy też wymieniałem i nie było problemu z odlutowaniem, czy przylutowaniem stojana. Zatem dziękuję za pomoc

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11916
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#10

Post napisał: RomanJ4 » 16 lip 2013, 13:03

Cieszę się, że kolega rozwiązał problem...
To często spotykany "grzech (młodych doświadczeniem) lutowników"- lutowanie "za małą" kolbą...
Ale od czego forum...
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”