Miałem taki kominek

Ale przez tą małą dziurkę kiepsko grzał.
Zrobiłem wiatrak, który gonił powietrze od spodu i kominek zaczął dobrze grzać, ale wiatrak był wielki na cały wlot, więc w pokoju było jak na lotnisku, no i kurzyło się okrutnie

Ewidentnie problem był z wylatywaniem powietrza gorącego - za mały wylot.
No więc postanowiłem rozpieprzyć tą górę i zrobić ją po swojemu.



Przy okazji okazało się, że popękał komin ceramiczny

A moja nadbudówka wygląda tak:


Wygląda to jak wygląda, w rzeczywistości ładniej niż na fotach, dziurki w blasze powinny być nieco mniejsze bo prześwituje to co w środku, ale chcę od spodu jeszcze dać siatkę z małym oczkiem, więc to też trochę przesłoni środek.
Efekt jest taki, że po rozpalaniu od temp 15 stopni do 22-25 nachodzi w 2 godziny, a wczesniej można było palić i palić i nic się nie zmieniała temperatura, dopiero po 4-5 godzinach coś tam było czuć, ale wciąż chłodno.
Całe gorące powietrze gromadziło się pod sufitem a na dole chłodno.
A jak u Was z grzaniem?
Pozdrawiam
Jacek